Kosiniak-Kamysz oskarża rząd. Czarnek ripostuje: Niech się pan uderzy we własne piersi!
Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oskarżał w Sejmie obecną władzę o wysoką liczbę zgonów. - 60 tysięcy wakatów wśród lekarzy! Wie pan, kto do tego doprowadził? Te wakaty to zaniedbania wasze, Lewicy, przez szereg lat - ripostował minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Sejm po godz. 16.00 wznowił rozpoczęte w ubiegłym tygodniu posiedzenie, posłowie mają się zająć projektem ustawy covidowej umożliwiającej pracownikom nieodpłatne testowanie w kierunku SARS-CoV-2, a pracodawcom żądanie informacji o negatywnym wyniku tego testu. Najpierw politycy opozycji ożywili się podczas wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego.
Później Władysław Kosiniak-Kamysz z Polskiego Stronnictwa Ludowego w swoim wystąpieniu w Sejmie wskazał, że "totalna władza poniosła totalną porażkę", gdyż w ubiegłym roku odnotowano 200 tysięcy zgonów więcej niż urodzeń. "100 tysięcy zgonów na COVID, 100 tysięcy przez COVID, że się nie dostali do lekarza z innymi chorobami" - wyliczał prezes PSL.
Do tych słów odniósł się minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
- Jak pan doskonale wie i wiedzą o tym wszyscy Polacy, podstawową przyczyną tych wszystkich śmierci, również naszych krewnych, jest przede wszystkim niedobór kadr lekarskich i pielęgniarskich. 60 tysięcy wakatów wśród lekarzy! Wie pan, kto do tego doprowadził? Te wakaty to zaniedbania wasze, Lewicy, przez szereg lat
- wskazał.
Dopiero my zwiększyliśmy liczbę studentów na medycynie, po drugie niedawno stworzyliśmy możliwość otwierania kierunków lekarskich na innych uczelniach niż medyczne, bo dziś potrzebujemy nadrobić zaniedbania, do których również pan się przyczynił.
- Jak pan mówi o śmierci, to niech się pan uderzy we własne piersi, bo przede wszystkim niedobory w służbie zdrowia są za to odpowiedzialne - zwrócił się Czarnek do Kosiniaka-Kamysza.
Źródło: niezalezna.pl
