"Kogo miał na myśli prezes Jarosław Kaczyński, mówiąc podczas prezentacji Polskiego Ładu o jeszcze jednym koalicjancie, który może zasilić Zjednoczoną Prawicę?" - zapytali europosła Adama Bielana redaktorzy Tomasz Sakiewicz i Katarzyna Gójska.
- Chodziło o nas, o Porozumienie, które wkrótce zmieni nazwę. Zresztą Pan Prezes mówił nam to również przed konwencją poświęconą Polskiemu Ładowi, ale i później, dosłownie kilka dni temu spotkaliśmy się z nim, by rozmawiać o nowym programie obozu rządzącego
- przyznał Adam Bielan.
Pytany, na ile szabel w parlamencie liczyć może ugrupowanie Bielana, sam zainteresowany odpowiedział:
Kongres planujemy na czerwiec. Oczywiście obserwujemy sytuację epidemiczną, ale można dziś założyć, iż będzie się ona poprawiać, zatem ten czas jest realny. Rzecz jasna do tego momentu nie będziemy mówić o szczegółach, a tym bardziej personaliach. Nie ukrywam jednak, że prowadzimy w parlamencie rozmowy nie tylko na temat zasilenia naszych szeregów, lecz także powiększenia obozu rządzącego. I na podstawie ich dotychczasowego przebiegu mogę powiedzieć, że nie jest wykluczone, iż ten scenariusz zostanie zrealizowany i liczba posłów wspierających rząd będzie większa.