Wypowiedź poseł Żukowskiej to przedstawienie stanowiska klubu Lewicy względem expose wygłoszonego przez Donalda Tuska. Żukowska wykorzystała ten czas, by wyraźnie wyartykułować te tematy, o których Tusk milczał, lub mówił bardzo niewiele (o aborcji wypowiadał się np. że chciałby "aby była dostępna wtedy, kiedy jest niezbędna").
"W tej kadencji żaden temat nie zostanie uznany za "zastępczy", czy - uwaga - "nietykalny", ze względu na tzw. światopogląd" - podkreśliła, że wraz z koleżankami złożyły już dwa projekty ustaw odnośnie aborcji.
Przedstawiła też najważniejsze jej zdaniem zapisy umowy koalicyjnej. Wymieńmy kilka z nich:
- unieważnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji,
- opieka psychologiczna dla uczniów w każdej szkole,
- wprowadzenie ścigania z urzędu za "mowę nienawiści ze względu na orientację seksualną lub płeć" ("Każdy, kto jak prezydent Andrzej Duda powie, że LGBT to nie ludzie, tylko ideologia, będzie musiał odpowiedzieć za swoje słowa" - zapowiedziała),
- przywrócenie emerytur dla esbeków,
- walka o małżeństwa jednopłciowe w oparciu o TSUE.
Co do ostatniego z punktów, Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) uznał dziś Polskę za winną złamania prawa do poszanowania życia prywatnego z powodu braku ram prawnych, zapewniających „uznanie i ochronę” związków jednopłciowych - poinformowała agencja AFP.