Sadoś reprezentuje Polskę podczas poniedziałkowej Rady UE ds. Ogólnych w Brukseli. Dyskusja dotyczy m.in. projektu Komisji Europejskiej rewizji budżetu UE 2021-2027. Polski dyplomata zapowiedział, że Polska nie poprzez tego projektu, bo nie uwzględnia wyzwań Unii Europejskiej.
Projekt nie do zaakceptowania
Polska uważa, że pakiet zaproponowany przez Komisję jest niezrównoważony, ponieważ nie uwzględniono potrzeb państw frontowych w zakresie łagodzenia skutków wojny na Ukrainie
– powiedział Sadoś.
Dodał, że chodzi o kwestie związane z uchodźcami wojennymi, sytuacją rolników, infrastrukturą graniczną i transgraniczną, ochroną granic zewnętrznych, a także kwestią mobilności wojskowej. Polska uważa, że KE nie uwzględniła żadnego z tych elementów w swojej propozycji, nawet w formie przesunięć.
Jak dodał Sadoś, „pozytywnym aspektem jest koncepcja wsparcia dla Ukrainy, która wykracza poza roczny horyzont i opiera się na istotnym komponencie dotacyjnym”.
Do przeglądu wieloletnich ram finansowych potrzebna będzie jednomyślność w Radzie. W tym kontekście Polska przypomina, że nie ma dostępu do środków unijnych na finansowanie Krajowego Planu Odbudowy
– poinformował ambasador dodając, że na tym etapie Polska nie może poprzeć jednomyślnej decyzji niezbędnej do zmiany budżetu unijnego na lata 2021-2027.