W swoim wystąpieniu w Parlamencie Europejskim prezydent Francji Emmanuel Macron wyraził przekonanie, że do Karty praw podstawowych Unii Europejskiej należy wpisać... prawo do aborcji. Jednak były polski premier Leszek Miller najwyraźniej był zadowolony z wystąpienia Macrona. "W pierwszym rzędzie ochrona wolności i demokracji" - komentował na Twitterze.
Francuski przywódca przedstawiał europosłom priorytety swojego kraju na półroczne przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej. Wspominając o Karcie praw podstawowych UE, francuski prezydent wyraził nadzieję, że uda się ją "odnowić", tak, by "jaśniej mówiła o ochronie środowiska, czy też uznawała prawo do aborcji".
W ocenie Leszka Millera, mowa o "ochronie wolności i demokracji".
Prezydent Macron przedstawia priorytety prezydencji francuskiej. W pierwszym rzędzie ochrona wolności i demokracji. pic.twitter.com/q4dUgZiCFY
— Leszek Miller (@LeszekMiller) January 19, 2022
Jak relacjonował były premier, który do europarlamentu dostał się z list Koalicji Europejskiej, Macron mówił o trzech symbolach Unii: demokracji, postępie i spokoju. Do którego z nich należy zaliczyć aborcję? Tego już Miller nie napisał...
Według Macrona symbolami Unii Europejskiej są trzy wielkie obietnice: demokracja, postęp, pokój. pic.twitter.com/mgyUxFpukr
— Leszek Miller (@LeszekMiller) January 19, 2022