"Rosja, tak samo jak do Ukrainy, ma roszczenia do Polski. I myślę, że na Kremlu muszą mieć niezły ubaw, kiedy widzą jak Niemcy rękami Unii Europejskiej atakują Polskę, która najbardziej pomaga Ukrainie" – powiedział Patryk Jaki (PiS) podczas debaty o procedurach art. 7 wobec Polski i Węgier w Parlamencie Europejskim w Strasburgu.
Na Kremlu muszą mieć niezły ubaw jak widzą, że Niemcy rękami UE i swoich „Polaków” forsują sankcje na …Polskę, która najbardziej pomaga Ukraine. pic.twitter.com/sZXfZ2dICW
— Patryk Jaki - MEP (@PatrykJaki) April 6, 2022
Unijna komisarz ds. wartości i przejrzystości Viera Jourova wskazała, że żałuje, iż nie jest w stanie informować o pozytywnych wydarzeniach dotyczących procedury art. 7. „Mam nadzieję i życzę, aby toczące się postępowanie umożliwiło władzom polskim i węgierskim dalszą refleksję nad reakcją na wyrażone obawy” - zaznaczyła. Wskazywała, że sytuacja w Polsce, jeśli chodzi o praworządność, nadal budzi „poważne obawy”.
Dodała jednocześnie, że Komisja Europejska odnotowuje jako pozytywny krok fakt, że „istnieje ruch mający na celu zreformowanie systemu dyscyplinarnego w Polsce, podkreślając, że konieczne jest, aby nowe ustawodawstwo było zgodne z prawem UE i rozwiązywało kwestie podniesione przez Trybunał Sprawiedliwości UE”. „Komisja jest otwarta i gotowa do dialogu z polskimi władzami w celu rozwiązania istniejących obaw” – powiedziała Jourova.
W debacie głos zabrali polscy europosłowie koalicji rządowej i opozycji, w tym Patryk Jaki.
Rosja, tak samo jak do Ukrainy, ma roszczenia do Polski. I myślę, że na Kremlu muszą mieć niezły ubaw, kiedy widzą jak Niemcy rękami Unii Europejskiej atakują Polskę, która najbardziej pomaga Ukrainie
– powiedział Patryk Jaki (PiS). Eurodeputowany stwierdził, że Polska jest karana za to, że nie chce ślepo naśladować krajów Zachodu, które często wykazują się obojętnością na los Ukrainy. Jak ocenił, odcięcie od Rosji kosztowałoby każdego Niemca najwyżej 80 euro miesięcznie, jednak Niemcy nadal odmawiają tego posunięcia.
Obiecaliście Ukrainie broń i obiecaliście bezpieczeństwo. Nie dotrzymaliście tej obietnicy. I my mamy kopiować to łajdactwo? Czy może proputinowski rajd w Berlinie, który nigdzie indziej się nie zdarzył? To to ma być dla nas wzorem?
– pytał polski polityk i stwierdził, że efekty postępowania Zachodu widoczne są dziś, chociażby w Buczy. "Ale zrobiliście coś. Zrobiliście minutę ciszy. Bo to jest przecież dużo łatwiejsze niż odcięcie Nord Stream. Wy już przegraliście, bo moralnie jesteście po stronie zła" - mówił Jaki.