„Pan ma tylko nacisnąć guzik”. Witek przywołała do porządku Urbaniaka z partii Tuska

W trakcie posiedzenia Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych, które dotyczy wyrażeni  przez Sejm zgody na aresztowanie Zbigniewa Ziobro, poseł Barbara Dolniak (KO) zaatakowała poseł Elżbietę Witek (PiS). Gdy Witek zwróciła uwagę przewodniczącemu Jarosławowi Urbaniankowi, ten odparł: "Trudno zwracać uwagę pani poseł Dolniak. Też mam wrażenie, że więcej tu teatru niż merytoryki". W odpowiedzi Witek przypomniała mu, jakie są jego obowiązki. 

ZOBACZ PODOBNE

Ziobro ostro do pseudo-komisji Sroki: ja stoję na gruncie prawa, a wy na gruncie wypowiedzi Tuska

ZOBACZ PODOBNE

Dziś decyzja ws. aresztowania Ziobry. Poseł punktuje ekipę Tuska: „Nie wahają się fałszować dowodów”

ZOBACZ PODOBNE

Sroka o Ziobro: "Tryska zdrowiem". Poseł Wójcik przypomniał "przebierańcom" niewygodne fakty

• Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

"Panie przewodniczący, za chwileczkę na znak protestu wstanę i wyjdę. Pan pozwala sobie na komentowanie każdej wypowiedzi. Ja jestem posłem takim, jak pan. Pan ma tylko nacisnąć guzik i udzielić mi głosu. Bardzo proszę, by pan nie komentował moich wypowiedzi. Ja odnoszę się bezpośrednio do tej wypowiedzi, która była przed moją wypowiedzią. Czuję się zażenowana"

– powiedziała.

Dodała, iż słuchając wypowiedzi przedstawicieli koalicji 13 grudnia "jest bardzo zasmucona".

"Przed przyjściem tutaj wiedziałam, jaka będzie decyzja. Argumenty, jakie padały ze strony pełnomocnika jak i pana ministra, są tak logiczne, spójne, że nie widzę możliwości, żeby procedować na tej komisji wniosek o areszt dla świadka, który tutaj przyszedł. Nie stawi się dobrowolnie przed komisją, która uznana została za nielegalną, natomiast skonfrontuje się z osobami, które w tej pseudo-komisji zasiadają, jeśli będzie doprowadzony przez policję. Tak się stało, ale Państwo nie chcieli słuchać ani skonfrontować się z panem ministrem"

– przypomniała.