Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Dziś decyzja ws. aresztowania Ziobry. Poseł punktuje ekipę Tuska: „Nie wahają się fałszować dowodów”

- Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie – tak wygląda „praworządność” w państwie Tuska. Dla politycznej zemsty nie wahają się kłamać i fałszować dowodów, mimo że są publicznie znane i dostępne - napisał Zbigniew Ziobro, poseł PiS. Polityk we wpisie opublikowanym na portalu X odniósł się do faktu, iż posłowie będą decydować ws. wniosku o wyrażenie przez Sejm zgody na jego aresztowanie.

Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro
Tomasz Jedrzejowski - Gazeta Polska

Wniosek ws. aresztowania Ziobro. Poseł publikuje dowody 

Dziś posłowie pochylą się nad sprawozdaniem komisji regulaminowej dotyczącym wniosku komisji śledczej ds. Pegasusa o wyrażenie przez Sejm zgody na aresztowanie w celu zapewnienia stawiennictwa na posiedzeniu komisji śledczej posła Zbigniewa Ziobry. Wniosek komisji śledczej ds. Pegasusa o uchylenie immunitetu Ziobrze w związku z karą porządkową 30 dni aresztu prokurator generalny Adam Bodnar skierował do Sejmu na początku lutego.

Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

Polityk opublikował dziś na portalu X wpis, w którym przypomniał, że "zdelegalizowana wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego komisja ds. Pegasusa nie chce niczego wyjaśniać, tylko jest narzędziem Donalda Tuska do jego politycznych porachunków".

"Rankiem 31 stycznia 2025 r. wszyscy Polacy mogli zobaczyć, że działania „komisji” i jej wniosek o mój areszt nie tylko nie mają podstaw prawnych, ale są też przestępstwem"

– przypomniał.

Następnie przypomniał kilka faktów:

  • "o godz. 9:37 przyjechałem do studia TV Republika   – co w relacji na żywo widzieli, jak sami przyznali, członkowie „komisji”;
  • o godz. 9:56, w trakcie wywiadu, po raz pierwszy poprosiłem o wpuszczenie policjantów, którzy wykonują swoją pracę i oświadczyłem, że podporządkuję  się, w mojej ocenie nielegalnemu sądowemu nakazowi zatrzymania. Prośbę ponawiałem dwukrotnie;
  • o godz. 10:26, gdy wychodziłem ze studia, schody zablokowali dziennikarze. Prosiłem ich o umożliwienie mi przejścia do policjantów;
  • o godz. 10:30 policjant dokonał zatrzymania, informując mnie o decyzji sądu;
  • o godz. 10:30 „komisja” rozpoczęła obrady;
  • o godz. 10:33 policyjny samochód ruszył na sygnale do Sejmu;
  • o godz. 10:40 policja przywiozła mnie przed budynek Sejmu, ale brama do garażu była zamknięta;
  • o godz. 10:44 Straż Marszałkowska przeprasza mnie, ale dostała polecenie od przewodniczącej Sroki, by uniemożliwić mi wejście na „komisję” i przez dodatkowe 5 minut zatrzymać mnie w garażu sejmowym;
  • o godz. 10:45 „komisja” głosuje nad wnioskiem o areszt dla mnie, a o 10:46 zamyka obrady – ja w tym czasie miałem zablokowane wyjście na salę obrad „komisji” i byłem zmuszony czekać przed wejściem z garażu;
  • po zakończeniu obrad „komisji” jej członek, poseł Przemysław Wipler, ujawnił dziennikarzom, że gdy dojechałem do Sejmu, członkowie komisji popędzali się, aby pilnie przegłosować wniosek o mój areszt, mówiąc: „Szybciej, zaraz tu wejdzie”.".
"Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie – tak wygląda „praworządność” w państwie Tuska. Dla politycznej zemsty nie wahają się kłamać i fałszować dowodów, mimo że są publicznie znane i dostępneJestem pewien, że powyższe fakty mówią same za siebie"

– wskazał Ziobro.

Polityk wskazał, iż jego zdaniem, "jeśli Marszałek Hołownia ma choć trochę przyzwoitości – a może naiwnie w to wierzę – to uwzględni wczorajszy wniosek Przewodniczącego klubu PIS Mariusza Błaszczaka".

"W takiej sytuacji Komisja Regulaminowa nie będzie dziś zajmować się tym skandalicznym i kompromitującym większość sejmową wnioskiem o mój areszt"

– zakończył.

Cyrk na nielegalnej komisji 

31 stycznia sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa miała przesłuchać byłego ministra sprawiedliwości, prokurator generalnego Zbigniewa Ziobrę. Wcześniej warszawski sąd okręgowy zadecydował, że na posiedzenie były minister ma zostać doprowadzony przez policję, która miała na to czas do godz. 10.30. Policja nie zastała Ziobry w jego domu w Jeruzalu; były minister po godz. 9 znajdował się w siedzibie Telewizji Republika, gdzie udzielał wywiadu na żywo.

Policja, zgodnie z postanowieniem sądu, zatrzymała posła w celu doprowadzenia przed komisję. Komisja jednak uciekła przed Zbigniewem Ziobro, a wcześniej przyjęła wniosek o zainicjowanie procedury zastosowania wobec niego kary porządkowej 30 dni aresztu.

 



Źródło: x.com, niezalezna.pl

#Zbigniew Ziobro #bezprawie Tuska

mm