Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Oświadczenie Mateusza Morawieckiego. "Jedność nie oznacza milczenia i akceptacji wszystkich przez wszystkich"

"Rozumiem, że jedność nie oznacza milczenia i akceptacji wszystkich przez wszystkich. Jedność oznacza uczciwą debatę, a nie marginalizowanie 90% środowiska i licytowanie się na radykalizm. Dlatego trzeba wrócić do modelu poszukiwania szerokiego poparcia wszystkich środowisk prawicowych" - napisał w zamieszczonym w mediach społecznościowych oświadczenie były premier, Mateusz Morawiecki.

W tle ostatnich dyskusji na temat domniemanych podziałów i rozbieżnych stanowisk w Prawie i Sprawiedliwości, podkręcanych przez wybrane media, dziś obszerny wpis w mediach społecznościowych zamieścił były premier, Mateusz Morawiecki.

Wskazał, że "zjednoczeni wygrywamy - podzieleni przegrywamy".

- To lekcja historii Polski, której niektórzy jeszcze nie przerobili. W 2019 roku jako PiS - wielka, zjednoczona, szeroka formacja prawicowa, łącząca ze sobą wiele nurtów myślenia o Polsce i jej przyszłości - wygraliśmy wybory na historycznie wysokim poziomie - zaznaczył Morawiecki.

Stwierdził, że formacja ta z 2019 r. łączyła "nowoczesną wizję rozwoju, szeroko zakrojoną politykę społeczną i ochronę tradycyjnych polskich wartości". Był to program "solidarnego państwa dobrobytu".

Realna oferta dla Polaków i ciężka praca tysięcy działaczy PiS przyniosła zwycięstwo partii, a naszemu krajowi bezprecedensowy, historyczny skok cywilizacyjny, o którym z uznaniem mówi dziś cały świat. o nie przypadek. To konsekwentna realizacja strategii, która przyniosła sukces wszystkim. Powtarzam - wszystkim

- napisał były premier.

Zaapelował o "powrót do zwycięskiej strategii", której fundamentem jest "jedność".

"Rozumiem, że jedność nie oznacza milczenia i akceptacji wszystkich przez wszystkich. Jedność oznacza uczciwą debatę, a nie marginalizowanie 90% środowiska i licytowanie się na radykalizm. Dlatego trzeba wrócić do modelu poszukiwania szerokiego poparcia wszystkich środowisk prawicowych"

- wskazał Morawiecki.

Podkreślił, że trzeba się zjednoczyć, "by pokonać wspólnych wrogów" - krajowych i zewnętrznych.

"Walczmy z tym szkodliwym dla Polski rządem. Walczmy z centralistycznymi zapędami Brukseli. Walczmy ze szkodliwą ideologią zielonego ładu. Walczmy z paktem migracyjnym. Walczmy o bezpieczne, szczelne granice. Walczmy z deficytem budżetowym. Walczmy o lepszą ochronę zdrowia. Nie walczmy z polską prawicą. Nie walczmy ze sobą. Walczmy dla Polski. Codziennie jedna bitwa. Aż do zwycięstwa!" - napisał.

"Będziecie walczyć razem ze mną?" - zapytał.

Wspólny sztab

We wtorek w rozmowie z Polsat News Morawiecki zapewnił, że nie ma ambicji tworzenia własnej partii.

- PiS to jest moja partia. (...) Nie zamierzam (tworzyć własnej partii). Nie ma mowy, że PiS się podzieli. Jesteśmy jednością - zaznaczył.

Morawiecki mówił, że w ramach pracy nad programem PiS zaproponował powołanie sztabu operacyjno-komunikacyjnego, który mógłby „uspójnić naszą politykę komunikacyjną i ruszyć bardzo mocno do przodu”. Morawiecki porównał ten pomysł do sztabu Nawrockiego podczas kampanii prezydenckiej na którego czele stał obecny szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker.

- Proponowałbym, żeby (na czele takiego sztabu) była osoba, która dzieli różne wrażliwości w duchu jedności, zgody i pokoju, tak jak właśnie Paweł Szefernaker

- stwierdził.

Z takim pomysłem zgodził się Przemysław Czarnek, były minister edukacji.

- Wydaje mi się, że [to pomysł] warty rozważenia. Jeśli by taki sztab był powołany, a pewnie z biegiem czasu będzie, im bliżej wyborów będziemy, im szybciej tym lepiej, tak mi się wydaje, to ktoś taki jak Paweł Szefernaker, czyli sprawny organizacyjnie człowiek, powinien stanąć na czele takiego sztabu - mówił Czarnek w Radiu Zet.

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane