Przewodniczący PO Donald Tusk wygłosił w piątek oświadczenie, zamieszczone na portalach społecznościowych PO. Skomentował w nim fakt rezygnacji większości członków Rady Medycznej przy premierze. - Proszę państwa, od początku pandemii ten rząd, Morawiecki, Kaczyński przedkładali własny polityczny interes, a niektórzy także własne brudne polityczne interesy ponad zdrowie i życie obywateli - podkreślił.
- Jeszcze przez jakiś czas będziecie rządzić, ale już dziś nie macie prawa spojrzeć w oczy Polakom. Odpowiecie za to, za tę niepotrzebną śmierć tysięcy ludzi, tylko dlatego, że nie mieliście odwagi albo nie mieliście interesu w tym, by respektować rady powołanej przez siebie Rady Medycznej, wszyscy będziemy o tym pamiętać
- mówił Tusk.
Morawiecki, Kaczyński nie macie prawa spojrzeć w oczy Polakom! pic.twitter.com/vptMXvp3nz
— Donald Tusk (@donaldtusk) January 14, 2022
"Szczyt bezczelności"
Do oświadczenia lidera Platformy Obywatelskiej w rozmowie z portalem Niezalezna.pl odniósł się poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Kaleta. - Donald Tusk sam o sobie mówi, że jest "furiatem", więc niech już ten chłop przestanie wpadać w furię. To człowiek, który na temat tego, kto może spojrzeć Polakom w oczy, w ogóle nie powinien się wypowiadać - ocenił.
- Facet, który podnosił wiek emerytalny, który zabierał Polakom pieniądze z OFE, będzie nas pouczał? To jest po prostu szczyt bezczelności
- stwierdził.
"Nie zrobił nic dobrego"
Piotr Kaleta podkreślił, że nie życzy sobie, "aby człowiek, który nic dobrego dla nas, Polaków nie zrobił, nas szczuł i pouczał". - To nawet nie jest skandal. To po prostu bezczelna wypowiedź, która nigdy nie powinna się pojawić w przestrzeni publicznej - zaznaczył.
- Jedyną dobrą rzeczą, jak Donald Tusk mógłby zrobić dla Polski, to po prostu milczeć, ale nie wiem czy potrafi
- zakończył.