Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Tusk podpadł kibicom Ruchu Chorzów. Platformę Obywatelską może to wiele kosztować

Kibice Ruchu Chorzów zapowiadają, że albo przedstawiciel partii Donalda Tuska zacznie spełniać swoje obietnice wyborcze jako prezydent Chorzowa, albo Koalicja Obywatelska nie wygra tam wyborów. Sprawa stadionu dla Ruchu i tego, jak Tusk traktuje fanów tego klubu, to jeden z najgorętszych ostatnio tematów kampanii wyborczej. I może się odbić czkawką dla lidera PO...

Donald Tusk jawi się jako fan piłki nożnej, ale podpadł kibicom
Donald Tusk jawi się jako fan piłki nożnej, ale podpadł kibicom
fot. Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska

Dość nieoczekiwanie, jednym z wiodących tematów, który ciągnie się za Donaldem Tuskiem w kampanii wyborczej, jest... stadion dla Ruchu Chorzów. Kibice Ruchu z niezwykłą skrupulatnością wykorzystali fakt, że w regionie Tusk odbywał wiele spotkań. Potrafili jeździć na nie i zadawać liderowi PO pytania, co ma zamiar zrobić z niezrealizowaną obietnicą swojego partyjnego kolegi Andrzeja Kotali, który rządzi obecnie Chorzowem.

Prezydent Chorzowa obiecał kibicom stadion, obietnic nie dotrzymuje, więc fani Ruchu mają dość i zamierzają zrobić z tym porządek - a przypomnijmy, że wybory samorządowe już za rok. 

Najpierw jednak wybory parlamentarne, na wynik których też może wpłynąć napięta sytuacja w Chorzowie, tym bardziej, że fani "niebieskich" odwracają się od Koalicji Obywatelskiej. I mają ku temu powody.

To nie tylko niezrealizowana obietnica w sprawie stadionu, ale też instrumentalne potraktowanie kibica. Jeden z fanów Ruchu zaprosił Tuska do domu na wspólne oglądanie meczu Polska-Czechy. Tusk przyjechał, zrobił sobie zdjęcia z kibicem i jego rodziną, wrzucił filmik w social media, a na kolejnym spotkaniu... odebrał temu samemu kibicowi głos. 

Stadion albo... przegrana partii Tuska

Z ust innego z kibiców Ruchu na spotkaniu z Tuskiem padła jednoznaczna deklaracja: - Jeżeli pan premier nie będzie w stanie wpłynąć na to, by Kotala i Michalik zbudowali stadion Ruchu jak najszybciej, to niestety my zrobimy wszystko żeby Koalicja nie wygrała w Chorzowie.

Kibic ten dodał, że jest bardzo niezadowolony z władzy Koalicji Obywatelskiej w Chorzowie, a fani Ruchu przed laty zdecydowali o wygranej Kotali tylko dlatego, że ten obiecywał im nowy stadion.

Rzuciliśmy wszystkie siły na kandydata, który obiecał nam stadion. Kotala wygrał różnicą 281 głosów. Jesteśmy dużą ignorowaną społecznością. Budowa stadionu była obietnicą wyborczą prezydenta, który wygrał dzięki naszym głosom. Miał 13 lat, żeby się z niej wywiązać.

– powiedział Szymon Michałek, twórca sektora rodzinnego kibiców Ruchu.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Donald Tusk #Ruch Chorzów

Michał Kowalczyk