Donald Tusk podczas spotkania w Siedlcach obiecał byłemu zomowcowi przywrócenie utraconych przywilejów emerytalnych - jak to sam ujął: "Krzywdy będą naprawione". To trudne do zrozumienia, nic więc dziwnego, że politycy Platformy Obywatelskiej nabierają wody w usta lub twierdzą, że... doszło do manipulacji. - Nie ma co tłumaczyć słów Tuska. Powiedział to co chciał, co planuje - mówiła w Telewizji Republika senator Maria Koc.
Podczas spotkania z Donaldem Tuskiem w Siedlcach głos zabrał starszy mężczyzna, który - jak stwierdził - "reprezentuje środowisko mundurowych emerytów, represjonowanych oczywiście".
- Jak pan zamierza złagodzić skutki tej ustawy? PiS przejechał po nas walcem. Ja w tej chwili jako oficer pracujący w Siedlcach mam 0,0 za 10 lat pracy w policji politycznej, a taka policja jest na całym świecie. Nie ma państwa, gdzie nie ma policji politycznej. Ja mam 0,0 za 10 lat, tak jakbym nie był w robocie w ogóle
- pytał lidera Platformy Obywatelskiej.
Z ust Tuska padły w odpowiedzi dość zaskakujące słowa:
Nie podoba mi się pisowski model, który jest ewidentnie odwetem, jest nieracjonalny. Ile było ludzi bardzo złych, zwyrodniałych bijących? Ja sam miałem przygody z oficerami SB, jeden chciał mnie bić, jeden uderzył, jeden był dość kulturalny. Nie było jednej reguły. Jest bardzo dużo ludzi, którzy niczego złego nie zrobili i komuś się nie chciało sprawdzić. Wszyscy do jednego wora, co jest oczywistą niesprawiedliwością.
- Dwóch ludzi z bardzo różnych stron, Rozenek i Siemoniak, pracują w duecie i krzywdy będą naprawione (...) Ja z Rozenkiem jestem w stałym kontakcie w tej sprawie - powiedział Tusk.
Donald Tusk obiecał byłemu esbekowi, że przywróci mu świadczenia emerytalne. AKCJA - ESBEKIZACJA to kolejny punkt ukrytego programu Platformy?
— Marcel Bielecki🇵🇱 (@m_bielecki_) January 26, 2023
Nie wiem czy zauważyliście? Ten 👇 ubek pyta się @donaldtusk cyt. „dlaczego już trzy razy PRZEGRALIŚMY wybory”, powtarzam „PRZEGRALIŚMY”, my! To ich człowiek, jak większość zresztą popierającą PO esbecji. https://t.co/SH67cye83H
— Piotr Woyciechowski 🇵🇱 (@PiotrW1966) January 26, 2023
Prof. Sławomir Cenckiewicz ujawnił później, że "Janek", jak przedstawił się mężczyzna, to były funkcjonariusz MO i ZOMO Jan Orzyłowski. W publicznym katalogu IPN bez problemu znajdziemy tytuł jego pracy magisterskiej: "Działalność MO i SB w powiecie Mińsk Mazowiecki w latach 1944 - 1948". Zachowały się też karty uposażenia i akta personalne.
Najbardziej lubię tych misiów z SB za to jak te swoje szkoły legendują - SB wysłała go na studium administracyjne przy UW plus ASW Walichnowskiego skończył bo on w ZOMO bez bez szkoły, a on teraz w dyskusji z Tuskiem o dwóch fakultetach mówi a UW na angielski tłumaczy 😀 pic.twitter.com/pqwbI7d6Vp
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) January 26, 2023
Jak Polak z Polakiem czyli por. Jan z SB razem Dobrem Narodowym pic.twitter.com/0KhCbjx01J
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) January 26, 2023
Kierowcą był ale w ZOMO https://t.co/2nKfgL3sJB
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) January 26, 2023
Czeslaw Kiszczak patron pana Jana z Siedlec, co się jako fan Tuska przedstawił, no a ten zapowiedział mu naprawę krzywd :)
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) January 26, 2023
Józef Mackiewicz by tego nie spisał w swoich rozważaniach o operacji Trust nr 22 pic.twitter.com/gaDIY7ZJEW
O całej sprawie dyskutowano w programie "W Punkt" w Telewizji Republika.
- W Platformie Obywatelskiej jest wielu polityków, którzy mają swoje korzenie w Solidarności. A Donald Tusk przecież obiecał temu ZOMOwcowi, że stanie się sprawiedliwości zadość, czyli Platforma, gdyby doszła do władzy, pewnie im te wszystkie pensje przywróci
- mówiła senator Maria Koc z Prawa i Sprawiedliwości, dodając:
Ja bym wolała, żeby PO upomniała się o poszkodowanych, tych, którzy przez tych zomowców, esbeków, komuchów, byli prześladowani w czasach PRL.
Senator Kazimierz Kleina z Platformy Obywatelskiej najpierw stwierdził, że policja czy służby specjalne "kompromitowały się w ostatnim czasie". Kiedy już wrócił do tematu rozmowy, oznajmił:
Nie jest naszym zamiarem przywracanie komukolwiek przywilejów z tego tytułu, że był funkcjonariuszem ZOMO czy służb specjalnych PRL
- W tej sprawie mamy jednoznaczne, wyrobione stanowisko w PO i to nie będzie polegało na tym, że wszystkim, którzy byli funkcjonariuszami SB, będzie im wypłacane jakiekolwiek odszkodowanie - próbował wybrnąć Kleina, twierdząc jednocześnie, że nie słyszał słów Donalda Tuska. - Nikt nam nie wmówi, że będziemy obrońcami systemu komunistycznego. Mówimy tylko o sytuacjach, w których w jakikolwiek sposób zostały naruszone prawa.
Kiedy kolejny raz przytoczono mu wypowiedź Tuska, stwierdził, że jest przekonany, że kontekst wypowiedzi nie był taki, jak się mówi, a doszło do manipulacji. Senator Koc z PiS nie kryła oburzenia.
- Tusk to po prostu powiedział, nikt tu nie manipuluje. Powiedział, że krzywdy zostaną naprawione, na słowa tego pana, który pracował w ZOMO (...) Nie ma co tłumaczyć słów Tuska. Powiedział to co chciał, co planuje. To nie jest wyrwane z kontekstu, on to po prostu powiedział
- skwitowała.