Donald Tusk podczas spotkania w Sulechowie mówił o wyborcach Prawa i Sprawiedliwości (użył nawet tego skrótu, zmieniając nazwę partii) jako o patologii, sugerując, że "chleją, biją dzieci i pracą się nie zhańbili". Wypowiedź żywo przypomina retorykę polityków i zwolenników PO w czasie, gdy wprowadzany był program 500 Plus. Czy Tusk zafundował powrót do przeszłości, kiedy to obrażane były polskie rodziny?
Donald Tusk kontynuuje objazd po Polsce - podczas jego występów nie brakuje kontrowersji. Podczas piątkowego wystąpienia w Sulechowie Tusk mówił o... "królach życia". Oczywiście w swoim stylu.
Wszystko w Polsce od kilku lat jest postawione na głowie. Dzisiaj królami życia są ci, którzy chleją, biją dzieci, biją kobiety i pracą się nie zhańbili od wielu, wielu lat. Wymarzona klientela władzy która ma podobny sposób myślenia: PiS - Patologia i Sitwa
– mówił lider Platformy Obywatelskiej.
Okazuje się, że jest niezwykle podobny do tego, co politycy i zwolennicy Platformy Obywatelskiej mówili, gdy wprowadzany był program 500 Plus. Wielka pomoc dla milionów Polaków nazywana była wówczas "hodowaniem patologii", "rozdawnictwem" albo "wspieraniem nieróbstwa". Rostowski mówił, że "pieniędzy nie ma i nie będzie", a Tusk szukał "zakopanych pieniędzy". Władzę przejął PiS, pieniądze się znalazły, program został wprowadzony i stał się fundamentem wsparcia polskich rodzin.
Już po jego wprowadzeniu politycy PO nie zmienili retoryki.
- Ludzie, którzy pracują, czują się upokorzeni, że ktoś jest wspierany, a nie pracuje […]. Wmówiono ludziom, że bierzesz pieniądze, to już wystarczy, nie musisz się rozwijać - to wypowiedź Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z lutego 2020 r. Z kolei Andrzej Halicki mówił, że niektórzy "tę pomoc być może przeznaczają niezgodnie z jej przeznaczeniem".
Dane mówią jednak co innego - Polacy korzystają z 500 Plus zgodnie z przeznaczeniem, a bezrobocie jest najniższe w historii.
Do wczorajszych słów Donalda Tuska odniósł się dziś rzecznik Prawa i Sprawiedliwości
Słowa są oburzające, bo pokazują rzeczywisty stosunek PO do znacznej części polskiego społeczeństwa (...) Nie po raz pierwszy pojawiły się oszczerstwa i epitety negatywne w stosunku do tych, którzy popierają PiS.
– mówił dziś w Sygnałach Dnia w rozmowie z Katarzyną Gójską poseł Rafał Bochenek, wskazując, że "to pokazuje, jaki jest realny kierunek działania Platformy Obywatelskiej.