Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Trzaskowski postawiony do pionu: Niech nie zabiera głosu, jeśli nie ma zielonego pojęcia

"Chciałbym, żeby Rafał Trzaskowski nie zabierał głosu w tematach, o których nie ma zielonego pojęcia" - powiedział minister Tomasz Rzymkowski (PiS) w rozmowie z Michałem Rachoniem w TVP Info. Skomentował w ten sposób wypowiedzi Trzaskowskiego o rzekomym rozpadzie Unii Europejskiej, do którego doprowadzić mają orzeczenia polskiego Trybunału Konstytucyjnego. "Nawet dla ucznia szóstej klasy podstawówki" jasnym jest, że najważniejszym aktem prawnym w Polsce jest polska konstytucja, a dopiero potem są wszelkie umowy międzynarodowe - dodał gość programu.

Tomasz Rzymkowski i Rafał Trzaskowski
Tomasz Rzymkowski i Rafał Trzaskowski
printscreen TVP Info oraz Maciej Łuczniewski / Gazeta Polska

Tomasz Rzymkowski zapytany został przez Rachonia o wypowiedź Rafała Trzaskowskiego (PO), który stwierdził, że "jeśli polski Trybunał Konstytucyjny będzie orzekał tak, jak orzeka, to rozpadnie się Unia Europejska".

Chciałbym, żeby Rafał Trzaskowski nie zabierał głosu w tematach, o których nie ma zielonego pojęcia. Rafał Trzaskowski, z tego co wiem, to jest poliglotą, z Bronisławem Geremkiem rozmawiał po francusku, jest politologiem, ale na prawie absolutnie się nie zna. Tak jak ja się nie znam na medycynie i nie chcę zabierać głosu w tej dziedzinie, ale znam się na prawie, tak bym życzył sobie, żeby osoby niekompetentne nie zabierały głosu w tematach, o których nie mają naprawdę absolutnie zielonego pojęcia

- skomentował Tomasz Rzymkowski.

Rachoń zauważył, że jako politolog, właśnie na takie tematy powinien mieć Trzaskowski wiedzę jak największą. "Powinien zdawać sobie sprawę z tego, jak skonstruowane są państwa, co to znaczy suwerenność" - mówił.

Tak to już często bywa, że osoby, którym się wydaje, że mają wiedzę na jakiś temat, zabierają na ten temat głos. Nie chcę być recenzentem stanu wiedzy i świadomości Rafała Trzaskowskiego na temat organów konstytucyjnych państwa polskiego, jak również organów Unii Europejskiej i ich zależności wzajemnych, wynikających czy to z traktatów, czy z konstytucji Rzeczypospolitej

- mówił Rzymkowski.

Gość programu zaznaczył, że "nawet dla ucznia szóstej klasy podstawówki" jasnym jest, że najważniejszym aktem prawnym w Polsce jest polska konstytucja, a dopiero potem są wszelkie umowy międzynarodowe. Jego zdaniem powinno to być tym bardziej oczywiste dla absolwentów wszelkich studiów. 

Trzeba się również wczytać w same traktaty. Te traktaty jasno określają kompetencje, które państwa członkowskie w drodze traktatu akcesyjnego przeniosły na wspólne organy wówczas wspólnoty europejskiej, dzisiaj Unii Europejskiej, po traktacie lizbońskim. Wśród tych kompetencji, które państwo polskie i pozostałe państwa wspólnoty się zrzekły, nie ma tych, o które teraz toczy się spór, czyli organów wymiaru sprawiedliwości, czy też stojących na straży wymiaru sprawiedliwości. Jak również szeregu innych, nie wymienionych, mamy zamknięty katalog

- dodał.

 



Źródło: niezalezna.pl, TVPInfo

#konstytucja #Unia Europejska #Tomasz Rzymkowski #Rafał Trzaskowski

Mateusz Tomaszewski