- Nie złożyłem Rafałowi Trzaskowskiemu żadnej propozycji politycznej. Nie ma też żadnych projektów politycznych, które realizowalibyśmy razem - przekonywał lider Polski 2050 Szymon Hołownia, odnosząc się do doniesień, według których "kusił" prezydenta Warszawy propozycją objęcia teki premiera.
Informację taką podała Interia.pl. Według portalu pochodzi ona od działaczy opozycji, którzy mają mówić o propozycji Hołowni dla Trzaskowskiego: jeśli prezydent stolicy opuści Platformę Obywatelską, po wygranych wyborach mógłby objąć stanowisko premiera.
Hołownia zdementował tę informację w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Zapewnił, że nie złożył żadnej propozycji politycznej Rafałowi Trzaskowskiemu.
- Rafał jest wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej i prezydentem Warszawy, organizuje swój projekt Campus Polska Przyszłości, a ja jestem liderem Polski 2050. To jest cały komentarz do tej sprawy
- oświadczył.
- Rozmawiamy z Rafałem, nie ukrywam, że mamy ze sobą pewien rodzaj łączności pokoleniowej i dobrze się rozumiemy. Natomiast nie złożyłem mu żadnej propozycji i on również nie złożył mi żadnej propozycji. Nie ma też żadnych projektów politycznych, które realizowalibyśmy razem
- zapewnił lider Polski 2050.
Dodał, że nie istnieje też żadna „anty-Tuskowa koalicja”, o której donosiła Interia.pl. - Głęboko wierzę, że jeśli miałyby być budowane jakiekolwiek porozumienia, albo sojusze w polskiej polityce - co być może będzie konieczne przed wyborami, w zależności od tego, jak się ułoży sytuacja - to takie procesy nie mogą być realizowane "przeciwko komuś", tylko "ku czemuś” - zaznaczył lider Polski 2050.
Zwrócił uwagę, że ludzie są dzisiaj zmęczeni wszelkiego rodzaju wojnami i nie merytorycznymi dyskusjami. - Czują się niepewnie i dokładanie im teraz jakichkolwiek konfliktów byłoby chorym absurdem - powiedział lider Polski 2050.