Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Totalna kompromitacja, czy celowa manipulacja? Europoseł PO rozkręca aferę wrzucając do kosza tekst, na który się powołuje

"Przeżył wojny, rozbiory, powstania a padnie przez decyzje polityków PiS-u" - twierdzi o Browarze Leżajsk europoseł PO Elżbieta Łukacijewska. Nic z tego zdania nie jest prawdą. Ale polityk by o tym wiedziała, gdyby przeczytała tekst, na który się powołuje. Chyba, że to zrobiła, a dla swoich odbiorców przygotowała tylko krzykliwy wpis i wpadający w narrację nagłówek.

fot. Aleksiej Witwicki | GAZETA POLSKA

W czerwcu bieżącego Browar Leżajsk ma zakończyć produkcję piwa - to decyzja należącej do Hinekena Grupy Żywiec, która jest jego właścicielem. Grupa tłumaczy postawienie "reorganizacją produkcji w Polsce" i zapewnia, że zamierza inwestować w cztery browary w Żywcu, Elblągu, Warce i Namysłowie, gdzie planuje przeznaczyć łącznie ok 200 mln zł rocznie w ciągu trzech lat. Jednak obiekt na przedmieściach Leżajska, który piwo warzy od 2 stycznia 1978 roku - według firmy - nie zapewni im "pozycji wiodącej firmy piwowarskiej" - do której osiągnięcia jest zdeterminowana.

Po co czytać? Można krzyczeć...

Wszystkie te informacje zawarte są w tekście, który na swoim Twitterze opublikowała eurodeputowana Platformy Obywatelskiej Elżbieta Łukacijewska. Nie przeszkadzało jej to jednak na przyjęcie kompletnie innej narracji w poście.

"Browar Leżajsk przeżył wojny, rozbiory, powstania a padnie przez decyzje polityków PIS-u"

- pisze polityk. W swojej internetowej działalności "antyPiS" Łukacijewska sugeruje również, że mieszkańcy, którymi głosami Prawo i Sprawiedliwość wygrało tam wybory samorządowe popełnili błąd. Bo dziś mają swoją "zapłatę". To też nieprawda.

Prawdziwy problem

Samorządowcy z Leżajska kategorycznie sprzeciwili się likwidacji przedsiębiorstwa. Browar zatrudnia 103 osoby, a zapewnienia Grupy Żywiec, o tym, że stworzy "właściwe programy", aby mogły one "przejść przez ten trudny czas", nie są konkretne. Wójt gminy Leżajsk stwierdza nawet, że osób narażonych na utratę zatrudnienia może być znacznie więcej.

"Negatywnych skutków likwidacji Browaru można wymieniać wiele. Nie można zapomnieć również o tych niematerialnych"

- stwierdza Krzysztof Sobejko.

Krytycznie do decyzji przedstawicieli Grupy Żywiec odniósł się również burmistrz Leżajska. "W imieniu społeczności Leżajska wyrażam kategoryczny sprzeciw i protesty związany z podjętą przez zarząd spółki decyzją" - napisał Ireneusz Stefański.

"W pełni solidaryzuję się w tej sprawie ze związkami zawodowymi i pracownikami leżajskiego browaru"

- zapewnił.

 



Źródło: rzeszow-news.pl, niezalezna.pl

#Leżajsk #browar #Elżbieta Łukacijewska

Mateusz Święcicki