Łapówkarz, ścigany listem gończym w Unii Europejskiej - tak prezesa węgierskiego MOL ocenił szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Polityk tym razem mógł jednak posunąć się za daleko. Oszczerstwa w sprawie rzekomych łapówek udzielanych byłemu premierowi Chorwacji przez Zsolta Hernandiego skutkowały 235 milionami dolarów zadośćuczynienia dla węgierskiego koncernu.
Sprawa zarzutów wobec prezesa MOL-u została przedstawiona przez portal Wirtualna Polska. Dzienniarze piszą m.in. o tym, że Hernadi ma do odsiedzenia w Chorwacji dwa lata więzienia za skorumpowanie tamtejszego premiera. "Sprawa dotyczyła zakupu chorwackiego odpowiednika Orlenu" - podaje portal.
"To najbliższy zaufany biznesmen i menedżer Viktora Obrana kierujący de facto MOL-em od wielu, wielu lat, skazany za przekupstwa, łapówki przez sąd w Chorwacji. To on przeprowadził dość podobny zakup, dotyczyło to przemysłu chorwackiego i zapłacił miliony łapówki ówczesnemu premierowi Chorwacji"
- stwierdził w rozmowie z dziennikarzami szef Platformy Obywatelskiej, odnosząc się do Zsolta Hernadiego, prezesa węgierskiego koncernu MOL. Słowa Donalda Tuska dotyczyły fuzji PKN Orlen i grupy Lotos. Węgierska firma ma przejąć część stacji Lotosu.
"To jest jedno z najpoważniejszych oskarżeń pod adresem premiera i pana Obajtka. Morawiecki i Obajtek wiedzieli z kim robią interesy. I dzisiaj sprzedaż temu człowiekowi, to znaczy prowadzonemu przez niego MOL-owi, polskich stacji benzynowych, to jest coś co dyskwalifikuje cała operację i dyskwalifikuje i premiera, i pana Obajtka w sposób definitywny. Robią interesy z łapówkarzem znanym w całej Europie i są to interesy na naszych spółkach energetycznych. To jest skandal stulecia"
- kontynuował Tusk.
Polski polityk tym razem mógł jednak posunąć się za daleko. Za takie pomówienia, węgierska spółka otrzymała już ponad miliard złotych zadośćuczynienia. Internauci sugerują, że wypowiedź szefa Platformy Obywatelskiej powinna zostać prawnie zweryfikowana.
Ktoś z @RzecznikORLEN powinien wysłać tę wypowiedz Tuska na Węgry i prezes MOLa powinien go za te słowa pozwać pic.twitter.com/X8kwPOglgs
— Radosław Poszwiński 🇵🇱🇺🇦 (@bogdan607) August 3, 2022