W programie #Jedziemy ujawniony został nieznany dotąd list Donalda Tuska do Władimira Putina, jaki napisany został 5 czerwca 2008 roku, jak również dokument, z którym wcześniej szef MSZ Radosław Sikorski pojechał do Moskwy. To, co zapisano w ujawnionych przez Michała Rachonia dokumentach, szokuje. Polskie władze składały wówczas swoisty hołd Putinowi, padały nawet odwołania... do czasów rozbiorów Polski i do cara.
Redaktor Michał Rachoń przypomniał, że w styczniu 2008 roku szef polskiej dyplomacji pojechał do Moskwy. MSZ przygotował obszerny zestaw tez, składający się z kilku punktów, które stanowić miały nową filozofię stosunków polsko-rosyjskich.
"Nowa filozofia" resetu z Rosją pełna była oddania w ręce Władimira Putina. W tym dokumencie padały porównania do czasów rozbiorów Polski oraz do cara. Nie brakowało też - mówiąc wprost - "słodzenia" Putinowi.
„Nowa filozofia” w #Jedziemy jak zwykle o ⏰7.15 #Reset pic.twitter.com/O7bAMVkm7u
— michal.rachon (@michalrachon) September 22, 2022
- Doceniamy rolę Władimira Putina w obecnej fazie rozwoju Rosji. Świadomi jesteśmy wielkiej odpowiedzialności, jaką wziął na siebie. Chcemy być przekonani, że zamierza on czerpać z potencjału modernizacyjnego i demokratycznego, tkwiącego w narodzie rosyjskim, właściwie ukierunkowywać współzależności między demokracją a praworządnością i dyscypliny. Istotne jest, czy swoją aktywnością wpisze się w poczet tak zasłużonych dla dzieła modernizacji Rosji liberalnych polityków
- napisano w dokumencie.
W "nowej filozofii" rządu Tuska zapewniano również, że "istotne znaczenie odgrywa współpraca Rosji z Zachodem w sferze energetyki".
- Uważamy, że tego rodzaju strategiczna współpraca powinna być oparta na porozumieniu wszystkich zainteresowanych stron: producentów, odbiorców i krajów tranzytowych. Widzimy możliwość kompromisu
- wskazano.
Ta "nowa filozofia" rządu Donalda Tuska ujawniona w #Jedziemy. Niepojęte ... pic.twitter.com/n6BV0moSby
— MieczysławO 🇵🇱🇵🇱 #PolskaWSercu (@omietm) September 22, 2022
Rachoń ujawnił także list Donalda Tuska do Władimira Putina po wizycie Sikorskiego w Moskwie, napisany w czerwcu 2008 roku. Tusk pisał do Putina, że "stosunki polsko-rosyjskie chcemy mocniej osadzić w kontekście relacji rosyjsko-unijnych".
- Niech mi wolno będzie wyrazić przeświadczenie, że nasza rozmowa - otwarta i rzeczowa - przyczyniła się do umocnienia atmosfery zrozumienia i zaufania między polskimi i rosyjskimi rządowymi ośrodkami decyzyjnymi. W Pana wypowiedziach dostrzegłem zarówno dążenie do poszukiwania wzajemnie korzystnych rozwiązań na wszystkich płaszczyznach kontaktów, jak również gotowość do podejmowania trudnych tematów z uwzględnieniem wrażliwości strony polskiej
- wskazał Tusk.
Składając Putinowi swoisty hołd, ówczesny premier rządu PO-PSL stwierdził, że "Polska jest zainteresowana stabilnymi dostawami rosyjskiej ropy i gazu". Tusk zaznaczył, że "unijno-rosyjski dialog energetyczny sprzyja wypracowywaniu klarownych zasad współpracy", a "wspólnym mianownikiem (...) jest rozwinięta sieć ropociągów i gazociągów". Na koniec Tusk... zapraszał Putina do wizyty w Polsce.