Zjednoczone Emiraty Arabskie płacą europosłowi PO Radosławowi Sikorskiemu 100 tys. dol. za usługi doradcze. ZEA to jednocześnie jeden z największych sojuszników Rosji w Zatoce Perskiej, pomagający m.in. w omijaniu zachodnich sankcji nałożonych na Kreml. Internauci przypomnieli "panu z Chobielina" jego niedawne wypowiedzi. Nazwano go szejkiem. ZOBACZ MEMY
100 tys. dolarów rocznie od Zjednoczonych Emiratów Arabskich otrzymywać ma za niejasne konsultacje europoseł Platformy Obywatelskiej Radosław Sikorski. Ujawnienie zarobków polityka przez holenderską gazetę wciąż odbija się echem w przestrzeni politycznej. Zdaniem Joanny Lichockiej z Prawa i Sprawiedliwości, to jeszcze nie koniec szokujących informacji, ponieważ "sprawa jest rozwojowa".
Przypomniano m.in. wypowiedź Sikorskiego z 2020 roku. Na antenie TVN mówił:
Rosja nie jest naszym wrogiem, a Putin to nie Stalin – jeśli morduje to detalicznie, a nie hurtowo
– mówił Sikorski.
Film dla Sikorskiego:
Szejk z Chobielina pic.twitter.com/bhfPp6p0AV
— Kanau Polityczny (@Kanaupolityczny) February 10, 2023