Z jednej strony należy traktować dzisiejszą konferencję Donalda Tuska jako „symboliczne igrzyska”, które mają przykrywać kolejne porażki rządu oraz podwyżki od cen prądu po wody i rosnące bezrobocie. Z drugiej strony jest to jednak sprawa dużo poważniejsza. Mamy do czynienia z bezlitosną próbą wykończenia opozycji. Te działania rodem z państw autorytarnych stają się już oficjalną polityką rządową – mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości (PiS), Radosław Fogiel.
Ministrowie finansów, sprawiedliwości oraz spraw wewnętrznych i administracji podpisali porozumienie, którego celem ma być rzekomo zabezpieczenie odzyskiwania mienia Skarbu Państwa. W tym celu premier Donald Tusk zwołał konferencję, na której opowiadał o tym, jak jego rząd ma walczyć z "układem zamkniętym" poprzedników - czyli z opozycją.
Układ zamknięty rządzi dziś Polską, a kłamstwa jego szefa mają jeden cel: Zlikwidować największą partię opozycyjną w Polsce i przykryć kwestię likwidacji CPK, atomu czy horrendalnych podwyżek, które wydrenują kieszenie obywateli. Z obsesją idzie się do lekarza, a nie do władzy.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) August 9, 2024
Jak zauważa w rozmowie z portalem Niezależna.pl poseł Prawa i Sprawiedliwości (PiS), Radosław Fogiel, ataki rządu na opozycję wpisują się w bardzo długi ciąg zdarzeń.
Mieliśmy bezpodstawne wezwania do prokuratury, szukanie haków oraz bezprawne wsadzanie do więzienia Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Nie należy zapominać o próbach finansowego zagłodzenia opozycji, czego przykładem są niedopuszczalne naciski na PKW. Jak tylko Państwowa Komisja Wyborcza powie, że na podstawie obowiązującego prawa nie ma żadnych przesłanek do zabierania PiS-owi subwencji czy dotacji, to nagle PKW staje się przedmiotem ataku
Zdaniem Radosława Fogla do tej pory Roman Giertych i zgromadzone wokół niego towarzystwo próbowało stawiać do pionu ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Dzisiaj ewidentnie są już w stanie stawiać do pionu Tuska, który specjalnie zwołał konferencję, aby zadowolić to „jakobińskie towarzystwo”.
Jak poinformował Donald Tusk, nad znalezieniem dowodów na rzekome nielegalne działania poprzedników pracuje 200 kontrolerów w 90 jednostkach i podmiotach Krajowej Administracji Skarbowej. Przekazał, że do tej pory złożono ponad 60 zawiadomień o podejrzeniu przestępstwa do prokuratury, rzecznika dyscypliny finansów publicznych oraz CBA. - Cały aparat państwowy został zaprzęgnięty do walki z opozycją. Niech każdy oceni z jakimi krajami mu się ta praktyka kojarzy – stwierdza Radosław Fogiel
Sama zaś formuła przypomina do złudzenia sytuacje z putinowskiej Rosji.
To Władimir Putin, kiedy chce udowodnić Rosjanom, że jest silnym przywódcą, wzywa swoich podwładnych, po czym wydaje im polecenia. Tutaj mieliśmy to samo. Tusk wezwał trzech ministrów i kazał im coś podpisać. To jest kabaret. Mam rozumieć, że bez podpisania specjalnego kwita nakazanego przez Tuska ministrowie nie współpracują ze sobą. To jest putinizm czystej wody