Sławomir Nitras najpierw zareagował na krytykę zaproszonych gości na Campus Polska Przyszłości - czyli inicjatywę Rafała Trzaskowskiego - upominając jednego z przedstawicieli "silnych razem" na Twitterze. Po kilku dniach jednak zdecydował, że przeprosi internautę, który często wyzywa inaczej myślących polityków i dziennikarzy od "ch...", "sk....ów", "po...ów", "kretynów" i "czopków".
Adam Abramczyk - użytkownik Twittera i wyborca Koalicji Obywatelskiej - jest dziś w trendach na Twitterze. Nieprzypadkowo - właśnie doszło do "zawieszenia" konfliktu między internautą a Sławomirem Nitrasem.
Abramczykowi nie spodobało się zaproszenie na tegoroczny Campus Trzaskowskiego dla Marcina Mellera czy Grzegorza Sroczyńskiego. "Silni razem" gardzą nimi, określając ich jako "symetrystów". W skrócie, to każdy publicysta lub dziennikarz, który piętnuje politykę PiS, ale jednocześnie wytyka błędy opozycji. Na to w światopoglądzie najbardziej agresywnych internautów i trolli w sieci nie ma miejsca. Na liście "silnych razem" są również Michał Kolanko z "Rzeczpospolitej", Joanna Miziołek z "Wprost", Robert Mazurek (RMF FM), Krzysztof Stanowski (Kanał Sportowy), a nawet Bogusław Chrabota - redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" podpadł niemiłosiernie internautom liberalnym kilka miesięcy temu publikacją tekstu Jacka Kurskiego.
Niewinny wpis Sławomira Nitrasa, który współpracuje z Trzaskowskim przy organizacji Campusu, wywołał lawinę komentarzy.
O tym, kim są i jak znaleźć współczesnych symetrystów w Polsce porozmawiają @marcinmeller, @d_sitnicka, Grzegorz Sroczyński oraz Jan Wróbel. pic.twitter.com/GZaSJaQ5AB
— Slawomir Nitras (@SlawomirNitras) August 4, 2023
Wtedy nie wytrzymał Adam Abramczyk. - Rok temu, gdy skrytykowałem obecność (Michała - przyp. red.) Kolanki, całe towarzystwo posłów z KO , które organizuje Campus, przestało obserwować mnie na Twitterze. Nie mieli nawet klasy wrócić, gdy w mejlach wyszło, że miałem rację, że to pisowski czopek - żalił się "silny razem".
Wątpię. Rok temu, gdy skrytykowałem obecność Kolanki, całe towarzystwo posłów z #KO , które organizuje Campus, przestało obserwować mnie na TT. Nie mieli nawet klasy wrócić, gdy w mejlach wyszło, że miałem rację, że to PISowski czopek.
— ADAM (@adam_abramczyk) August 4, 2023
W tym samym tonie pisało zresztą kilkudziesięciu innych wyborców KO w sieci. Nitras nie wytrzymał i zagroził, że przestanie śledzić poczynania Abramczyka w mediach społecznościowych, bo posługuje się jezykiem nienawiści.
- Panie Adamie. Przestałem Pana obserwować, ponieważ zdarza się Panu używać języka nienawiści. Nie podoba mi się to. Mam chyba do tego prawo. Pozdrawiam
- ripostował Nitras.
Panie Adamie. Przestałem Pana obserwować ponieważ zdarza się Panu używać języka nienawiści. Nie podoba mi się to. Mam chyba do tego prawo. Pozdrawiam.
— Slawomir Nitras (@SlawomirNitras) August 4, 2023
Abramczyk pytał, w którym miejscu używał języka nienawiści. Doszedł też do wniosku, że nie warto oddawać głosu na posła KO, mimo że nie zrezygnuje z poparcia dla partii Donalda Tuska. Internauci natychmiast pokazali screeny z jego wpisów, gdzie wulgarnie wyzywał oponentów. Po kilku dniach nadszedł finał tej niecodziennej historii. Nitras... przeprosił internautę za swoją reakcję.
- Przepraszam panie Adamie. Przesadziłem. Jesteśmy przecież w jednej drużynie, także w sprawie symetryzmu
- przyznał polityk.
Jak mają się czuć zaproszeni goście na Campus Trzaskowskiego? W sieci nie brak głosów, że PO wyhodowała hejterów.
Nie dajmy Netflixowi zepsuć adaptacji tej historii :))) pic.twitter.com/KwG1Ilg2V1
— Dariusz Grzędziński (@grzedzinski) August 7, 2023
- Za krótki poseł Nitras na Pana Adama, co za historia - komentował Jacek Prusinowski z Radia Plus.
Za krótki poseł Nitras na Pana Adama, co za historia:))) https://t.co/NGtwSUMiiH
— Jacek Prusinowski (@jprusinowski) August 7, 2023
- Ośrodkiem decyzyjnym partii aspirującej do reformowania państwa okazał się Twitter - ironizowała publicystka Estera Flieger.
Ośrodkiem decyzyjnym partii aspirującej do reformowania państwa okazał się Twitter.
— Estera Flieger (@estera_flieger) August 7, 2023
- Pozwoliliście na to, żeby grupa osób na TT, posługująca się hejtem decydowała o tym co robi partia, mówią jej posłowie. Gratulacje - zwróciła uwagę Joanna Miziołek.
Grubo! Wymusili na Sławomirze Nitrasie przeprosiny. Pozwoliliście na to, żeby grupa osób na TT, posługująca się hejtem decydowała o tym co robi partia, mówią jej posłowie. Gratulacje! https://t.co/bAGdY7uerT
— Joanna Miziołek (@JMiziolek) August 7, 2023