"Pełna Odpowiedzialność" - to nowe hasło, które promuje Platforma Obywatelska w biuletynie rozesłanym swoim sympatykom. Cytat z przemówienia Donalda Tuska nie został jednak zbytnio rozwinięty i nie wiadomo, czy chodzi o odpowiedzialność jak Sterczewskiego i Jachiry za ojczyznę, odpowiedzialność jak Nowaka przed sądem, odpowiedzialność Siemoniaka i Budki za ich obowiązki w Sejmie, czy Grodzkiego, któremu nie da się od 191 dni uchylić immunitetu...
Biuletyn "POinformowani" (z oczywiście obowiązkowym powiększonym "PO" w tytule) jest niczym innym, jak wskazówką, co teraz myśleć. Liczbą tygodnia wybrano... "dwie trzecie", wyjaśniając, że jest to "liczba głosów, a nie zwykła większość" i że "należy zmienić art. 90 Konstytucji, aby Kaczyński nie mógł nocnym głosowaniem wyprowadzić Polski z Unii".
Jak informowaliśmy tydzień temu, wystąpienie z Unii Europejskiej zwykłą większością głosów może być dokonane w wyniku zmiany ustawy, dokonanej w... październiku 2010 r. Wówczas rządził Donald Tusk, a w Sejmie przewagę miała Platforma Obywatelska. Możliwość tak prostego wyjścia z UE przegłosowano miesiąc po wizycie w Polsce rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa - w atmosferze zbliżenia z Rosją po katastrofie smoleńskiej. Warto w kolejnym numerze biuletynu uzupełnić "liczbę tygodnia" o to wyjaśnienie...
W materiale zacytowano Donalda Tuska i jego wypowiedź z konwencji w Płońsku. "Odpowiedzialna polityka polega na reprezentowaniu większości, a nie mniejszości" - powiedział całkiem słusznie Tusk. To on zaproponował, aby skrót PO rozumiany był jako "Pełna Odpowiedzialność".
Zacytowano Borysa Budkę, który tłumaczył, że "mówiąc PiS, mamy przed oczami afery" i wytykał, że "ludzie władzy chcą dziś wyłącznie bezkarnie się nakraść". Szkoda, że tematu nie poszerzono.
Niestety nie napisano, czy chodzi o pełną odpowiedzialność według doktryny Neumanna ("jeśli będziesz w Platformie, będę cię k***a bronił jak niepodległości"), czy prawdziwie pełna. Nie wiadomo też, jak ma się to do odpowiedzialności za wybryki Franciszka Sterczewskiego, Klaudii Jachiry, nie mówiąc o mniejszych winach, jak Borysa Budki i Tomasza Siemoniaka wyjście na imprezę w czasie pracy. Zabrakło odniesienia do odpowiedzialności marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego (już 191 dni blokowane jest głosowanie nad jego immunitetem), albo do odpowiedzialności za grzechy Sławomira Nowaka....