Portal Niezalezna.pl dowiedział się, że w Radomiu był dzisiaj poseł Mateusz Morawiecki, aby w tamtejszym areszcie osobiście sprawdzić sytuację. Skontaktowaliśmy się z byłym premierem, który potwierdził nam informację. "Pojechałem do Aresztu Śledczego w Radomiu, gdzie cały czas bezprawnie przetrzymywany jest nasz kolega i poseł na Sejm Mariusz Kamiński" - podkreślił. Jak dodał: "wszyscy jesteśmy świadkami jak „uśmiechnięta Polska”, o której tyle mówili politycy Platformy Obywatelskiej, raptem w miesiąc rządów tej ekipy zamieniła się w państwo policyjne".
Były szef rządu, nie pozostawia wątpliwości, dlaczego zdecydował się na wizytę w Radomiu. I dlaczego konieczne są kolejne.
- Byłem tam, bo to kwestia moralnego obowiązku. Musimy okazywać solidarność z Mariuszem Kamińskim i Maciejem Wąsikiem – pierwszymi więźniami politycznymi od czasów komunizmu. Rozmawiałem z dyrektorem aresztu i jego zastępcami, aby dokładnie dowiedzieć się, w jakich warunkach przetrzymywany jest Mariusz Kamiński - mówił w rozmowie z Niezalezna.pl Mateusz Morawiecki.
Musimy na wszelkie sposoby okazywać solidarność z Mariuszem Kamińskim i Maciejem Wąsikiem. To przerażające, że ludzie, którzy mają niezaprzeczalne zasługi w walce z korupcją, zostali obrani jako cel politycznego ataku
W rozmowie z Niezalezna.pl Morawiecki zapowiedział rozliczanie tych, którzy zdecydowali o zamknięciu w więzieniu ułaskawionych przez prezydenta posłów.
- Wszyscy jesteśmy świadkami jak „uśmiechnięta Polska”, o której tyle mówili politycy Platformy Obywatelskiej, raptem w miesiąc rządów tej ekipy zamieniła się w państwo policyjne. Nigdy nie będzie na to naszej zgody. Aż do skutku będziemy domagać się wypuszczenia bezprawnie osadzonych na wolność. A wobec tych, którzy dopuścili się tej hańbiącej decyzji – będziemy egzekwować sprawiedliwość
- zapowiada polityk PiS.