Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Marsz Niepodległości będzie miał charakter państwowy. Reakcja Trzaskowskiego - nie wytrzymał...

11 listopada przez Warszawę przejdzie Marsz Niepodległości, który będzie miał charakter państwowy. Rafał Trzaskowski robił wszystko, by marsz się nie odbył, ale jego działania spaliły na panewce. Teraz stwierdził, że odpowiedzialność "spoczywa na barkach rządu i policji".

Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski
Zbigniew Kaczmarek/Gazeta Polska

Dziś rzeczniczka PiS Anita Czerwińska, pytana przez dziennikarzy w Sejmie, stwierdziła, że Marsz Niepodległości będzie miał charakter państwowy. Niedługo później do tej sprawy odniósł się Rafał Trzaskowski - prezydent Warszawy, największy przeciwnik marszu, robiący wszystko, by pochód patriotów nie odbył się na ulicach stolicy. 

Jak podkreślił prezydent Warszawy podczas swojej konferencji, "w tej chwili odpowiedzialność za to, co się będzie działo, spoczywa na barkach rządu i policji". - Nie ma miejsca na nacjonalistyczne hasła, nie ma miejsca dla osób, które pochwalają ustrój totalitarny, nie ma miejsca na hasła, które są z gruntu rzeczy hasłami nazistowskimi - dodał Trzaskowski, kontynuując:

"Warszawa jest zbyt mocno naznaczona z krwią tych, którzy walczyli z faszyzmem i walczyli z przeróżnego rodzaju narodowymi tendencjami, które obracały się przeciwko polskiej państwowości, również walczyli z komunizmem"

Wskazał, że miasto współpracuje z policją i zadeklarował, że zostaną zabezpieczone miejsca, w których są remonty. "Tak, aby materiały budowlane nie zostały wykorzystane przez skrajne elementy, które uczestniczą w tej manifestacji" - zaznaczył. Zaapelował też do wszystkich, którzy wybierają się na ten marsz, żeby zachowywali się godnie.

Zapytany o wcześniej zgłoszone manifestacje wskazał, że "te marsze w świetle prawa mają prawo się odbyć". Zapewnił też, że miasto będzie współpracowało z policją, żeby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom marszów.

Marsz Niepodległości ze statusem formalnym

We wtorek szef Urzędu ds. Kombatantów Jan Józef Kasprzyk poinformował, że podjął decyzję, aby nadać Marszowi Niepodległości status formalny. "W obliczu niezrozumiałej decyzji prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego odmawiającej legalności Marszowi Niepodległości podjąłem decyzję, aby nadać uroczystości status formalny na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy Prawo o zgromadzeniach" - poinformował Kasprzyk.

W komunikacie podkreślił, że rocznica odzyskania niepodległości "jest dla Polaków powodem do dumy, a świętowanie 11 listopada było zawsze okazją do zademonstrowania patriotyzmu".

- Tak było również w tragicznych czasach okupacji niemieckiej i sowieckiej oraz w czasie zniewolenia komunistycznego, gdy zabraniano Polakom manifestować przywiązanie do idei niepodległościowej. Dziś w obliczu sytuacji na polskiej granicy demonstracja naszego patriotyzmu nabrała szczególnego znaczenia

 - ocenił.

Kasprzyk dodał, że "uroczystość rozpocznie się zgodnie z pierwotną wolą społecznych organizatorów wydarzenia o godz. 13.00 na rondzie Romana Dmowskiego".

- Następnie uczestnicy Marszu Niepodległości przejdą tradycyjną trasą. Natomiast w Parku Skaryszewskim delegacje złożą kwiaty pod popiersiem jednego z ojców naszej Niepodległości Ignacego Jana Paderewskiego. W uroczystości złożenia kwiatów weźmie udział wojskowa asysta honorowa. Bezpieczeństwo uczestnikom obchodów zapewni Policja i Żandarmeria Wojskowa

 - czytamy.

Szef UdSKiOR zaapelował "o wsparcie wszystkich, których łączy miłość do Ojczyzny, biało-czerwona flaga i dumny Orzeł Rzeczpospolitej Polskiej". 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Rafał Trzaskowski #Marsz Niepodległości

mk