Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Przygotowali mu piękną puentę, ale... Tusk zapomniał jak nazywa się kandydatka Platformy

Donald Tusk zaliczył wpadkę na "Marszu miliona serc", który zorganizował w Warszawie. Zapowiadając tylko z imienia najmłodszą kandydatkę Koalicji Obywatelskiej, z Wiktorii zrobił Weronikę. Zepsuł jej także hasło, bo swoim imieniem miała zapowiadać zwycięstwo.

Donald Tusk, a za nim na fioletowo... no ta najmłodsza
Donald Tusk, a za nim na fioletowo... no ta najmłodsza
Printscreen Twitter

Przekaz miał być oczywisty - na scenę wchodzi młodzież, mówi, że Wiktoria to zwycięstwo w najbliższych wyborach. Sama kandydatka poradziła sobie, ale zawiódł stary wyga. Donald Tusk z Wiktorii zrobił Weronikę.

"To jest najmłodsza kandydatka w tych wyborach do Sejmu. Jeszcze nie miała okazji głosować. Chce powiedzieć coś do was, szczególnie do młodego pokolenia, w sprawie wagi waszego pierwszego głosu" - zapowiadał Tusk.

Wyjaśnił, że o głos poprosił "Weronikę", bo "całe swoje młode życie była gorliwą katoliczką", a teraz "walczy o prawa kobiet".

Rozedrgana dziewczyna zaprosiła wszystkich na wybory, "żebyśmy byli wolni". Po czym poprawiła Tuska: "Wiktoria oznacza zwycięstwo". 

Donalda Tuska informujemy, że kandydatka w fioletowym stroju nazywa się Wiktoria Bartosiewicz.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Weronika #Wiktoria #Donald Tusk #Marsz Tuska #Marsz miliona serc

Mateusz Tomaszewski