Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

"Marsz miliona serc". Borowiak o Tusku dla Niezalezna.pl: Nie liczy się z konsekwencjami tego, co nakręca

Nie buduje się wiarygodności politycznej na kłamstwie i zamęcie, a właśnie taką ścieżką podąża Donald Tusk i cała totalna opozycja - mówi w rozmowie z niezalezna.pl poseł PiS Joanna Borowiak, komentując dzisiejsze oświadczenie lidera Platformy Obywatelskiej. Tusk - na kanwie materiału TVN - ogłosił kolejny marsz.

Tusk ogłosił Marsz Miliona Serc. Jaką historią podparł się tym razem?
Tusk ogłosił Marsz Miliona Serc. Jaką historią podparł się tym razem?
fot. Facebook

1 października w Warszawie zorganizujemy marsz Miliona Serc, który da wszystkim pewność zwycięstwa; nie pozwolimy na to, żeby zło panoszyło się w naszym codziennym życiu - mówił w środę szef PO Donald Tusk.

"1 października zorganizujemy marsz Miliona Serc. Jeśli pół miliona ludzi dało nadzieję, to ten milion w Warszawie 1 października da już na prawdę pewność zwycięstwa"

- oświadczył.

Punktem wyjścia ogłoszonego marszu jest pokazana w materiale TVN-u sprawa pani Joanny. Według Policji w sprawie - którą na wstępie przywołał szef PO - istniało podejrzenie popełnienia przestępstwa w postaci udzielania kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży poprzez środki pochodzące z nielegalnego źródła. Komenda Główna Policji w przekazanym stanowisku przekazała, że "interwencja Policji nastąpiła po zawiadomieniu służb przez lekarza psychiatrę o możliwej próbie samobójczej jego pacjentki i przyjęciu przez nią substancji niewiadomego pochodzenia".

Tusk gra na emocjach

- Donald Tusk, kiedy wracał do polskiej polityki z Brukseli, wyraźnie mówił, że w polityce najważniejsze są emocje. Dziś widać, że wciąż na nich gra. Po jego powrocie narósł podział w społeczeństwie, narosła fala hejtu. Platforma Obywatelska hołduje opiniom swoich ekspertów. Opiniom, które mówią, aby „kłamać, kłamać i jeszcze raz kłamać” – komentuje dla niezalezna.pl poseł Prawa i Sprawiedliwości Joanna Borowiak.

Z ubolewaniem stwierdza, że „to gra na najczulszych strunach”. - Nie liczy się z konsekwencjami tego, co nakręca. Najważniejsze jest dla niego, by rozkręcić te emocje maksymalnie - dodaje.

I dalej: „ubolewam też, że media sprzyjające się w to włączają. Jak inaczej to określić, skoro w każde szerzenie kłamstw i półprawd, te media się włączają?”

Ostrzega, że „gra na emocjach społecznych może się źle skończyć”.

- Nie buduje się wiarygodności politycznej na kłamstwie i zamęcie, a właśnie taką ścieżką podąża Donald Tusk i cała totalna opozycja

- konkluduje Borowiak.

 



Źródło: niezalezna.pl

am