Prędzej czy później musiało się to wydarzyć. Sebastian Kościelnik, kierowca seicento, który w 2017 r. zderzył się z rządową kolumną, formalnie zaczyna partyjną karierę w Platformie Obywatelskiej. Politycznie udzielał się już wcześniej, występując m.in. na konwencji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
Poseł Marek Sowa poinformował dziś, że szeregi Platformy Obywatelskiej zasilił Sebastian Kościelnik - kierowca fiata seicento, który w 2017 roku zderzył się z kolumną rządową, w której jechało auto z premier Beatą Szydło. Od tego czasu kierowca nie unika polityki: miał okazję zaprezentować się już na konwencji wyborczej "Prawdziwej Prezydent" Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z czasów, gdy kandydowała ona jeszcze na na najważniejszy urząd w państwie.
Teraz przyszedł czas na sformalizowanie współpracy i wstąpienie do partii. Czy właśnie poznaliśmy kolejnego kandydata PO do Sejmu?
.@S_Koscielnik wstąpił do @Platforma_org! Witamy na pokładzie!@donaldtusk @MKierwinski @bbudka @OlekMiszalski @NewsPlatforma pic.twitter.com/vofsnvJZrU
— Marek Sowa (@SowaMarek) February 19, 2022
Przypomnijmy, do wypadku doszło 10 lutego 2017 r. w Oświęcimiu. Policja podała, że rządowa kolumna trzech samochodów, w której jechała ówczesna premier (jej pojazd znajdował się w środku kolumny) wyprzedzała fiata seicento. Jego kierowca Sebastian Kościelnik przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto wiozące ówczesną szefową rządu, które wjechało w drzewo. Poszkodowana została premier oraz funkcjonariusze BOR.
Sąd w Oświęcimiu uznał, że Sebastian Kościelnik nieumyślnie naruszył przepisy ruchu drogowego. Wskazał jednak również na brak sygnałów dźwiękowych kolumny BOR i warunkowo umorzył postępowanie w sprawie wypadku. Wyrok jest nieprawomocny, a obecnie toczy się postępowanie apelacyjne.