Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz forsuje swój pomysł dobrowolnych składek ZUS. - Żądamy od marszałek Sejmu Elżbiety Witek wprowadzenia pod najbliższe obrady w przyszłym tygodniu projektu dobrowolnego ZUS-u dla przedsiębiorców - zapowiedział.
Podczas konferencji prasowej zorganizowanej z okazji otwarcia w Tczewie filii biura poselskiego posła Marka Biernackiego szef PSL przypomniał, że dobrowolna składka na ZUS to jeden z postulatów programowych Koalicji Polskiej w ostatniej kampanii do wyborów parlamentarnych.
- Ta ustawa jest już złożona. Oczekujemy i żądamy od pani marszałek wprowadzenia pod najbliższe obrady w przyszłym tygodniu projektu dobrowolnego ZUS-u, który ulży ciężko pracującym tworzącym miejsca pracy w Polsce, przedsiębiorcom, polskim małym i średnim przedsiębiorcom. To nie jest projekt dla wielkich korporacji zagranicznych. To jest dla pani Zosi prowadzającej warzywniak, dla zakładu fryzjerskiego, to jest dla osoby, która ma drobne rzemiosło, które jest dziś naprawdę w ogromnym zagrożeniu. To jest dla wszystkim, którzy żyją w Polsce lokalnej, to jest propozycja dla Polski powiatowej, dla takich miejscowości jak Tczew
- oświadczył Kosiniak Kamysz.
Polityk PSL zwrócił uwagę, że jest to propozycja szczególnie ważna w roku, w którym przedsiębiorcy mierzą się z wysoką inflacją, wzrostem podatków i cen źródeł energii.
"Dobrowolny ZUS to są wakacje od ZUS na czas, który jest trudny, nie na stałe. Ale na rok 2022 dla wielu prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, którzy muszą zapłacić razem ze składką zdrowotną ponad 1500 zł do ZUS każdego miesiąca, to jest kilkadziesiąt tysięcy złotych w ciągu roku, kiedy mogliby zaoszczędzić. To jest najlepszy moment na wprowadzenie dobrowolnego ZUS"
Dodał, że tego typu rozwiązania funkcjonują np. w Niemczech.