Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Kaczyński - Zembaczyński 2:0! Naleśnikowa komisja ds. Pegasusa. Oto, co wydarzyło się w przerwie

Naleśniki stały się daniem głównym dnia przesłuchania Jarosława Kaczyńskiego przed komisją ds. Pegasusa. Temat zaczął sam prezes, który wypomniał Witoldowi Zembaczyńskiemu prowadzoną w przeszłości przez niego naleśnikarnię. A w przerwie poszedł... na naleśnika!

Jarosław Kaczyński i... przerwa na naleśnika
Jarosław Kaczyński i... przerwa na naleśnika
fot. - X.com/Rafał Bochenek

Zaraz po rozpoczęciu posiedzenia komisji śledczej ds. Pegasusa pomiędzy Jarosławem Kaczyńskim a członkiem komisji Witoldem Zembaczyńskim doszło do wymiany zdań, jaka przejdzie do historii. Prezes PiS wypomniał Zembaczyńskiemu zwracając się do niego per "pan członek" (komisji), jego... dawny biznes: - Jeżeli ktoś jest w stanie zrujnować nawet naleśnikarnię to naprawdę...  - stwierdził Kaczyński.

W przerwie od przesłuchania prezes Kaczyński zjadł... naleśnika! Danie absolutnie nieprzypadkowe...

Nic dziwnego, że wpis zwrócił też uwagę samego Zembaczyńskiego. "Wiciu, wyluzuj" - odpisał mu poseł Bochenek. Zaproponował nawet nazwę dla naleśników - "Pegasusy" - ale to, już gdy poseł KO zakończy parlamentarną karierę...

 



Źródło: niezalezna.pl

#Jarosław Kaczyński #Sejm #naleśniki Zembaczyńskiego

mk