15 marca Jarosław Kaczyński ma się stawić przed sejmową komisją śledczą ws. rzekomej inwigilacji Pegasusem. Dziś prezes PiS zapytany został, czy wybiera się na przesłuchanie.
- Będę, bo mam obowiązek być. A czy odpowiem na wszystkie pytania? Obawiam się, że będzie wiele pytań, na które nie jestem w stanie odpowiedzieć, bo moja orientacja w tej sprawie niewiele przekracza to, co jest w tej chwili w mediach - powiedział.
Sens istnienia tej komisji jest wyłącznie propagandowy. To jest próba wpisania się w urojoną rzeczywistość, którą tworzyły media, szczególnie TVN się do tego przyczynił. Urojoną rzeczywistość dyktatury, nadużyć, inwigilacji, to są bzdury.
– dodał Kaczyński.