Jan Krzysztof Kelus przyjechał do Przytuł Starych koło Ostrołęki, gdzie w Zakładzie Karnym osadzony jest Maciej Wąsik. "Maćku, pozdrowienia" - mówił do megafonu, gdy w celi Wąsika zapaliło się światło. Wywiad z Kelusem przeczytacie w obecnym numerze "Gazety Polskiej".
Poeta, kompozytor, autor ballad i piosenek zakazanych w czasach komunizmu. Jan Krzysztof Kelus, obecnie już blisko 82-letni, to prawdziwa legenda. Dziś Kelus pojawił się pod więzieniem w Przytułach Starych, gdzie trafił były wiceszef MSWiA Maciej Wąsik.
"Maćku, pozdrowienia" - mówił do megafonu. O tym, jakim poświęceniem wykazał się Kelus, niech świadczy fakt, że porusza się na wózku, o czym mówił zresztą w wywiadzie dla "Gazety Polskiej". Wskazywał tam również, dlaczego staje murem za Mariuszem Kamińskim i Maciejem Wąsikiem.
Jan Krzysztof Kelus w Przytułach Starych.#UwolnicWiezniowPolitycznych pic.twitter.com/7sjy7yTWHj
— Komitet Obrony Więźniów Politycznych (@komitetowp) January 18, 2024
- Nie jest sprawą codzienną, że władza wybrana w drodze demokratycznych wyborów, w środku Europy, zamyka bezprawnie do więzienia posłów i byłych ministrów. Takie wydarzenia kojarzą się z brudnymi dyktaturami albo republikami bananowymi – mówił Jan Krzysztof Kelus w rozmowie z Piotrem Lisiewiczem.