Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Jak PO-PSL osłabiały polską obronność. Jarosław Kaczyński WYPUNKTOWAŁ opozycję - CYTATY

- Rządy PO-PSL bardzo intensywnie zajmowały się nie wzmacnianiem, ale osłabianiem naszej armii, jej redukcją - ocenił podczas spotkania z mieszkańcami w Gliwicach prezes PiS Jarosław Kaczyński. Oto, co lider Prawa i Sprawiedliwości zarzucił rządowi Tuska w sprawach wojskowych.

Twitter/Prawo i Sprawiedliwość

Podczas spotkania prezes PiS mówił o tym, jak rządzili ci, którzy - jak zaznaczył Kaczyński - "dzisiaj tak bardzo energicznie domagają się swojego powrotu do władzy".

1. Redukcja jednostek armii na wschodzie Polski

"Rządy Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego miały to do siebie, że bardzo intensywnie zajmowały się nie wzmacnianiem, ale osłabianiem naszej armii, jej redukcją. Zajmowały się w szczególności redukcją tego wszystkiego, co jest na wschodzie, co było na wschodzie i co dziś na wschód wraca, ale tam te cięcia były największe".

2. Obcinanie wydatków na obronność

"Oni w ogóle cięli wydatki, ale siły zbrojne były tutaj na pierwszym miejscu, albo w każdym razie jednym z pierwszych miejsc".

3. Oskarżanie PiS o rusofobię

"[Rząd PO-PSL uważały], że wszelkiego rodzaju zagrożenia, a w szczególności te ze wschodu, nie istnieją, że to są bajki, że to jest rusofobia, że to jest nasza taktyka polityczna - nasza, czyli ówczesnej opozycji, Prawa i Sprawiedliwości. Wszelkiego rodzaju ostrzeżenia, nawet tak poważne jak agresja (Rosji) na Gruzję, tutaj nie działały, nie działały ostrzeżenia prezydenta (Lecha Kaczyńskiego), a ostrzegał póki żył, do 2010 roku, do pamiętnego 10 kwietnia".

4. Oddanie śledztwa smoleńskiego Rosji

"Nie zwrócili uwagi na to, że ta katastrofa [smoleńska] miała wszelkie cechy, które skłaniały ku temu, żeby sądzić, że to jest zamach, oddali śledztwo. To też był zamach, można powiedzieć na polską suwerenność i zamach na polskie bezpieczeństwo".

5. Uzależnienie energetyczne od Rosji

"Zrezygnowali z rurociągu bałtyckiego - tego, który już dzisiaj sprowadza gaz do Polski z Norwegii przez Danię, a budowa gazoportu bardzo się rozwlekała i została dokończona dopiero przez nas. Intencje były takie, żeby nas uwiązać bardzo daleko idącymi i bardzo drogimi zobowiązaniami na naprawdę długie lata".

 



Źródło: niezalezna.pl

wg