Posłanka KO Klaudia Jachira postanowiła zorganizować kolejny kuriozalny happening podczas obrad Sejmu. Gdy prezes NBP Adam Glapiński składał ślubowanie, Jachira rozrzuciła z galerii sejmowej imitacje banknotów.
Adam Glapiński złożył w środę przed Sejmem przysięgę w związku z objęciem funkcji prezesa Narodowego Banku Polskiego na drugą kadencję.
W czasie gdy Glapiński składał ślubowanie, Jachira rozrzuciła z galerii sejmowej imitację banknotów - kopie pieniędzy przeznaczone do gier i celów edukacyjnych. Posłanka KO wysypała te banknoty nad ławami polityków PiS, interweniowała Straż Marszałkowska.
1,5 bln zł długu publicznego,
— Klaudia Jachira (@JachiraKlaudia) June 22, 2022
144 mld zł dodrukowane z naruszeniem Konstytucji przez Prezesa NBP na polecenie Morawieckego,
260 mld zł wyrzucone poza budżet,
14% - najwyższa inflacja od 24 lat
- zmierzamy wprost do katastrofy gospodarczej! pic.twitter.com/uBnLKWVVPl
Prowadząca obrady marszałek Witek oświadczyła, że zachowanie Jachiry było skandaliczne i naruszyło powagę Sejmu. Zachowanie posłanki komentowali w mediach społecznościowych politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Infantylność staje się znakiem @Platforma_org w Sejmie RP 👎 @JachiraKlaudia pic.twitter.com/H3mNnUEiPk
— BartłomiejWróblewski (@bwroblewski) June 22, 2022
Efekt bezdennie głupiego happeningu pani Jachiry. Kto ma to sprzątać? Pracownicy Sejmu, bo jaśnie pani poseł ma taką fanaberię? Może @bbudka wyznaczy chętnych ze swojego klubu? pic.twitter.com/of0hCy20Yf
— Radosław Fogiel (@radekfogiel) June 22, 2022
Jachira powiedziała dziennikarzom, że chciała pokazać do czego doprowadzi nadmierne drukowanie pieniądza przez NBP. - Nie ma mojej zgody, żeby prezes NBP, prezes Glapiński przysięgał na konstytucję, a tym samym ją złamał dodrukowując 144 mld zł, doprowadzając do najwyższej inflacji. Sprawił, że pieniądze masowo tracą na wartości, co wszyscy widzimy w codziennych zakupach - podkreśliła posłanka. Jak dodała, happening był jej własną inicjatywą.
Podczas ślubowania Glapińskiego posłowie opozycji skandowali też "drożyzna", a także trzymali transparenty z takimi napisami jak: "PiS=drożyzna", "Glapiński musi odejść. Rata kredytu hipotecznego +2350 zł. Drożyzna PiS".
Prezydent Andrzej Duda w styczniu br. złożył w Sejmie wniosek o powołanie Glapińskiego na prezesa NBP na drugą kadencję. Sejm powołał go na to stanowisko w pierwszej połowie maja br.
Szef banku centralnego jest powoływany przez Sejm na wniosek prezydenta RP na 6 lat. Do wyboru potrzebna jest bezwzględna większość głosów. Prezesem NBP można być przez dwie kadencje.