Jachira w Sejmie straszyła Polaków brakiem prywatności i policją. Lewandowski w rozmowie z nami dementuje wymysły posłanki
"Myślicie, że macie prawo do prywatnej korespondencji? Naiwni! Władza, służby policje tajne, widne i dwupłciowe sprawdzą, o czym rozmawiacie w internetowych komunikatorach" - dramatyzowała podczas dzisiejszego posiedzenia Sejmu posłanka Koalicji Polskiej - Klaudia Jachira. Zapytany o tę kwestię podsekretarz stanu w KRPM - Paweł Lewandowski w rozmowie z nami skwitował krótko - "to nie jest prawda...".
Dziś w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy Prawo komunikacji elektronicznej i przepisów wprowadzających ustawę Prawo komunikacji elektronicznej.
Podczas dyskusji, złożono wnioski o skierowanie projektu ustawy do Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz wnioski o odrzucenie projektu ustawy w całości.
Nie obyło się bez wystąpienia posłanki KO Klaudii Jachiry - właśnie w tej sprawie.
"Jak rządzący próbują zapanować nad coraz gorszymi sondażami? Skłania ich to do krztyny refleksji? Zaczynają słuchać ludzi? Słuchać? Nie. Podsłuchiwać? Jak najbardziej! Myślicie, że macie prawo do prywatnej korespondencji? Naiwni! Władza, służby policje tajne, widne i dwupłciowe sprawdzą, o czym rozmawiacie w internetowych komunikatorach"
- zaczęła, próbując wzbudzić w sali plenarnej dramatyczny nastrój.
Dalej odniosła się do zapisu, który ustala kolejność kanałów programów telewizyjnych na pilocie, tak, że na pięciu pierwszych miejscach znalazłyby się kanały Telewizji Publicznej. Skrytykowała również proponowany przepis, który mówi, że KRRiT w drodze rozporządzenia ma ułożyć listę 30 programów objętych obowiązkiem transmisji poza programami TVP.
"Nie chcecie oglądać PiS-owskiej szczujni? Wasz problem, bo rządzący i tak was do tego zmuszą i ustalą obowiązkową listę 35 programów. Protestujecie przeciwko władzy? Szeregowy poseł (Kaczyński - red. dop.) odgrodzi się od Was setkami policyjnych wozów, a Was samych potraktują gazem. A na koniec nie zdziwicie się, drogie Polki i drodzy Polacy, gdy rano w oknie zobaczycie policjantów, którzy na wysięgniku straży pożarnej zaglądają Wam do okien"
- rzuciła, dodając, że "być może byłoby to wszystko odrobinę zabawne, gdyby były to kadry komedii, a nie smutna rzeczywistość pewnego kraju, który codziennie pogrąża się w beznadziei i chaosie".
"To nie jest prawda"
O komentarz do wystąpienia posłanki, poprosiliśmy podsekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Pawła Lewandowskiego, który zajmuje się bezpośrednio omawianym projektem.
"Celem zmiany jest doprowadzenie do tego, żeby Polacy wszędzie, gdzie tylko będą chcieli, w całym kraju, na pierwszych 5 kanałach mogli oglądać swoje ulubione stacje telewizyjne"
- ironizował Lewandowski, odnosząc się do sejmowego lamentu Jachiry.
Odnosząc się do zrzutu wprowadzenia rzekomego braku prywatności w korespondencji internetowej, Lewandowski powiedział, że nie jest to prawda.
"Nie daliśmy żadnych nowych uprawnień służbom, które mogłyby umożliwić 'inwigilowanie obywateli'. Ustawa ta nie reguluje tych kwestii w ogóle. Kwestie procedury działań operacyjnych są regulowane przez ustawy właściwe dla danej służby. Tam są przepisy mówiąc o tym, w jaki sposób służby mogą korzystać z różnych metod operacyjnych. Ta ustawa w ogóle o tym nie mówi"
- tłumaczył, dodając przy tym, że "ustawa ta poszerza katalog technologii, które mogą być wykorzystywane w celu zapewnienia ochrony Polaków i państwa".
Całe wystąpienie posłanki Koalicji Obywatelskiej mogą Państwo obejrzeć w oknie poniżej:
Projekt dotyczy wdrożenia do krajowego porządku prawnego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/1972 ustanawiającej europejski kodeks łączności elektronicznej.
Źródło: niezalezna.pl
