Zbigniew Hołdys stanął w obronie Donalda Tuska, twierdząc, że lider PO jest zagrożony po tym, jak w przestrzeni publicznej padają słowa "Niemiec Tusk". Mówił, że "rozjuszanie Polaków trwa w najlepsze", używając przy tym wobec innych osób słów "idiota" czy "debil". Ale to nie koniec - użył też skandalicznych słów o zabójstwie Marka Rosiaka w Łodzi w 2010 r. Z ofiary zrobił bowiem... zabójcę.
"Nawijka Hołdysa o starych gitarach i wzmacniaczach, dlaczego są drogie" - o tym miała być audycja, którą w serwisie Youtube przeprowadził znany muzyk i miłośnik opozycji Zbigniew Hołdys. Po półtorej godzinie rozmowy o muzyce, Hołdys nagle przeszedł na temat... Donalda Tuska.
"Coś wam powiem. Są takie momenty, kiedy narasta ciśnienie społeczne" - stwierdził Hołdys. Po chwili jemu samemu ciśnienie wyraźnie skoczyło, bo zaczął obrażać polityków czy dziennikarzy. Wszystko w obronie lidera Platformy Obywatelskiej i to przy haśle, że "rozjuszanie Polaków trwa w najlepsze".
- Nie pamiętam tej ilości jadu, który się leje, ku**a, jawnie z kranu, z mediów od rana do wieczora - powiedział Hołdys.
- Dziś kiedy idiota Kowalski mówi "Niemiec Tusk", "do Niemiec z nim", czy Stanowski mówi, że niemiecką koszulkę mu da sportową, co jest po prostu... Stanowski to jest debil, więc nie ma o czym mówić. W każdym razie, gdy te słowa padają, to nie zdajemy sobie sprawy, że w iluś głowach coś tyka. Może to jest jednorazowe, a może to tykanie ząbków zegara, a może tykanie bomby, która w którymś momencie detonuje
- dodał Hołdys, stwierdzając:
Jeżeli się mówi, że Tusk jest Niemcem, jeżeli się mnoży opowieści o nim, że on służy Niemcom, że chce Polskę Niemcom oddać... Ileś ludzi, którzy mają jedno źródło informacji, może w to uwierzyć. I może znienawidzić takiego bohatera, takiego Tuska...
Zbigniew Hołdys o tykaniu w głowie à propos bohatera Tuska, z ministrem @JKowalski_posel i redaktorem @K_Stanowski w tle.
— Bambo (@obserwujesobie) December 30, 2022
🚑 pic.twitter.com/gxoNiaG0T6
To jednak nie wszystko. Hołdys w swoim "przemówieniu" poruszył również o kwestię zabójstwa Marka Rosiaka w biurze PiS w Łodzi, kompletnie przeinaczając fakty, robiąc przy tym z ofiary... zabójcę! Aż trudno uwierzyć w taki poziom ignorancji.
"W tej chwili byliśmy świadkami kilku zdarzeń, które były pojedyncze i mieliśmy nadzieję, że po pierwszym sprawa gdzieś tam się rozpłynie, że to był incydent. Mowa o panu Rosiaku, Rasiaku z Łodzi, który wszedł do biura PiS-u i zaatakował ludzi i zabił jednego człowieka" - powiedział Hołdys.
Hołdys stwierdził też, że w tym przypadku sprawca - przypomnijmy: Ryszard Cyba, były członek Platformy Obywatelskiej - zionął nienawiścią do całej klasy politycznej, natomiast w przypadku zabójstwa Pawła Adamowicza sprawca Stefan W. wiedział co robił, a w więzieniu oglądał TVP Info. Tymczasem, jak ustalono już wcześniej (serwis tvp.info pisał o tym już w 2019 r.), skazani odbywający karę w Zakładzie Karnym w Malborku, gdzie siedział zabójca Adamowicza, mieli dostęp do telewizji kablowej, w której jest m.in. TVP1, TVP2, TVN24 i kilkanaście innych, ale nie ma TVP Info.