Tomasz Grodzki gościł w powiecie polickim, gdzie spotkał się z mieszkańcami. Padało wiele pytań, m.in. o program ugrupowania, które reprezentuje marszałek Senatu. Dwa punkty udało się ustalić: to... likwidacja telewizji publicznej oraz Roman Giertych jako prokurator generalny.
Grodzki podczas spotkania z mieszkańcami powiatu polickiego opowiadał o praworządności i o tym, jak postrzega się ją w Europie. Jednak nie tylko te tematy interesowały zgromadzonych widzów. Jeden z nich zapytał o to, co stanie się z Telewizją Polską, jeżeli do władzy dojdzie Platforma Obywatelska. Grodzki odparł, że TVP czeka... likwidacja.
Marszałek Senatu oznajmił również, że PO dążyć będzie do rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratura generalnego. W ocenie Grodzkiego, drugą z wymienionych funkcji mógłby być... Roman Giertych. Taka propozycja padła właśnie na jednym ze spotkań.
A co jest priorytetem Platformy?
- Priorytetem nie jest odsunięcie PiS od władzy. Priorytetem jest odbudowa Polski poprzez odsunięcie PiS od władzy
powiedział Tomasz Grodzki, cytowany przez dziennikpolicki.pl.
Żeby to zrobić, trzeba wygrać wybory, a kluczem do tego - według Grodzkiego - jest wspólna lista opozycji. Pomysł ten nie sprawdził się w 2019 roku, kiedy to Koalicja Europejska poniosła porażkę w wyborach do europarlamentu. Idei partii Tuska oficjalnie nie aprobuje więc spora część opozycji: przeciw wspólnej liście są m.in. PSL, Polska 2050 oraz Porozumienie.