Obiecaliście, my mówimy "sprawdzam" - mówił w Piotrkowie Trybunalskim były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Poseł PiS ostro recenzował obecny rząd i zachęcał, by 7 kwietnia oddać głos na kandydatów PiS.
Były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek gościł w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie wspierał kandydatów Prawa i Sprawiedliwości w wyborach samorządowych 2024, w tym Beatę Dróżdż - jedynkę PiS do sejmiku woj. łódzkiego w okręgu nr 4. Kandydatka przywitała gości spotkania, w tym oczywiście posła Czarnka, który gwarantował mocne wystąpienie. I takie było!
"My zwiększyliśmy budżet państwa na przestrzeni zaledwie 8 lat z niecałych 295 miliardów złotych do 680 miliardów! To my wyasygnowaliśmy potężne środki, które przeznaczyliśmy na gigantyczne inwestycje samorządowe: w drogi, chodniki, oświetlenia, ronda, w termomodernizację i wyposażenie szkół" - mówił Czarnek.
Zwykłe dziady i oszuści z Platformy, PSL i Lewicy, jak ta pani Dziemianowicz-Bąk, która śmiała powiedzieć, że ja okradałem dzieci. Z budżetu MEN i budżetu państwa polskiego za naszych rządów przeznaczyliśmy blisko 14 miliardów złotych na inwestycje w infrastrukturę edukacyjną, w tym te słynne Laboratoria Przyszłości, laptopy dla każdego czwartoklasisty. Dziemianowicz-Bąk mówi, że my okradamy dzieci? Złodzieje, oddajcie dzieciom laptopy! Nie macie miliarda złotych dla dzieci, czwartoklasistów? My przeznaczyliśmy miliard złotych na laptopy, bo wielu rodziców nie stać, by zakupić nowoczesny sprzęt informatyczny dla swoich dzieci. Tylko bogatym się wydaje, że każde dziecko m laptopa. Nie! My to wiedzieliśmy...
Czarnek zwrócił też uwagę, że w czasach rządów koalicji 13 grudnia nie ma pieniędzy na to, by zostawić zerowy VAT na żywność czy zamrożenie cen energii. - Nie liczy się dla nich lepsze życie każdego Polaka. Dla nich liczy się lepsze życie ich samych, u koryta! - mówił, zwracając się też do polityków koalicji rządzącej:
Tusku, Kosiniaku-Kamyszu, Hołownio, Czarzasty - konkrety na stół! Obiecaliście, my mówimy "sprawdzam".