Zielony ład to po prostu pewien rodzaj religii, która jest wyznawana. W skrajnych wypadkach to ci ludzie, którzy biegają i krzyczą, że "planeta się pali" - mówił w Śniadowie prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zdradził, co usłyszą w Unii Europejskiej, gdy do władzy w Polsce wróci PiS.
W Śniadowie zorganizowano konwencję Prawa i Sprawiedliwości z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Hasłem spotkania było "Tak dla rolnictwa". Prezes PiS zapowiedział marsz 18 maja w Warszawie, jak również odniósł się do tzw. zielonego ładu, któremu sprzeciwiają się protestujący rolnicy.
- Zielony ład to po prostu pewien rodzaj religii, która jest wyznawana. W skrajnych wypadkach to ci ludzie, którzy biegają i krzyczą, że "planeta się pali". To do nich należy pan Trzaskowski, prezydent Warszawy - powiedział Kaczyński w Śniadowie.
Kiedy odzyskamy władzę, to powiemy to także w UE. Koniec z tym szaleństwem, które nie ma żadnego uzasadnienia. (...) Powiedzenie "zielony ład do kosza" jest może i twarde, ale naprawdę uzasadnione