Lider PO Donald Tusk wezwał wszystkich na "marsz w samo południe 4 czerwca w Warszawie". Informował, że marsz jest "przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską".
Mówi się jednak, że tak naprawdę to "marsz nocnej zmiany". 4 czerwca 1992 roku doszło bowiem do odwołania rządu Jana Olszewskiego, w czym Donald Tusk miał swój udział. Wszyscy pamiętają słynne "panowie, policzmy głosy".
Czy 4 czerwca 2023 r. Tusk znów będzie liczył głosy?