- Cały przyszły rok będzie napięty - zapowiada polityk Trzeciej Drogi Paulina Henning-Kloska. Odniosła się w ten sposób do pytania o obietnice polityków opozycji, które jej zdaniem są nie do zrealizowania. Wskazała, na co Polacy nie powinni liczyć.
- Ja mogę rozliczać siebie po czterech latach z obietnic Trzeciej Drogi, te są wszystkie do zrealizowania (...) Każdy koalicjant będzie rozliczał się ze swoich - powiedziała w studiu Radia Zet Paulina Henning-Kloska
Polityk dodała, że "umowa koalicyjna musi uwzględniać to, żeby był wilk syty i owca cała", ale zaraz później wskazała, które z danych wyborcom obietnic nie zostaną dotrzymane przez ewentualny rząd koalicji opozycyjnej.
Zdaniem Henning-Kloski najmniej realne do zrealizowania są pomysły z cięciem podatków. - Było takie ugrupowanie, co obiecało że na 200 miliardów obetnie podatki i całe szczęście, że nie mają takiej możliwości, bo takiej możliwości nie ma - stwierdziła.
Wskazała też, że "największy problem będzie też z najdalej idącymi postulatami Lewicy", 35-godzinny tydzień pracy jest dla niej nie do zrealizowania. - Wzrost pensji nie może iść w parze z obcinaniem czasu pracy - powiedziała.
Nie widzi też szans dla jednej ze sztandarowych propozycji Koalicji Obywatelskiej - kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł. - Musielibyśmy wtedy poszukać jakichś bardzo dużych wydatków. Ona mogłaby zastąpić waloryzację 500 plus, ale jeśli takiej decyzji nie ma, albo nie jesteśmy w stanie jej przeprowadzić, to nie widzę przestrzeni do zrealizowania - oznajmiła.
Pytana, czy może uda się to zrobić od połowy 2024 roku stwierdziła, że "cały przyszły rok będzie napięty".
Nikt Ci tyle nie da, ile polityk przed wyborami obieca pic.twitter.com/qFHcVoIwae
— Wolność__Słowa (@WolnoscO) November 3, 2023