Podczas zapowiadanej rekonstrukcji rządu na pewno obok mnie, w gronie ministrów, znajdzie się ktoś desygnowany przez Porozumienie - zapowiedział dziś wicepremier, lider Porozumienia Jarosław Gowin.
Podczas rozmowy w Polsat News Gowin pytany o zapowiedzianą na styczeń rekonstrukcję rządu przyznał, iż chciałby, aby "ta historia skończyła się jak najszybciej".
Mam nadzieję, że dojdzie do tego zaraz po święcie Trzech Króli
- wskazał.
Natomiast decyzje zależą od premiera Mateusza Morawieckiego. O ile wiem tych decyzji w niektórych sprawach jeszcze nie ma - dodał.
Dopytywany ilu ministrów odejdzie z rządu Gowin odparł, że nie chce niczego przesądzać, gdyż decyzja zależy od premiera Morawieckiego.
Natomiast mogę powtórzyć to, co mówili przede mną inni politycy Zjednoczonej Prawicy (...), że raczej należy się spodziewać dosyć głębokiej rekonstrukcji
- zaznaczył.
Gowin pytany czy spodziewa się nominacji dla przedstawicieli Porozumienia stwierdził, że tak.
Takie jest porozumienie wewnątrz obozu Zjednoczonej Prawicy. Na pewno obok mnie, w gronie ministrów, znajdzie się ktoś desygnowany przez Porozumienie
- powiedział Gowin.
Na początku listopada odbył się w Warszawie kongres Polski Razem Zjednoczonej Prawicy oraz Konwencja Zjednoczeniowa Polski Razem, Republikanów, środowisk wolnościowych i samorządowych. Formacje te utworzyły nowe ugrupowanie polityczne - Porozumienie. Prezesem nowej partii został wicepremier Jarosław Gowin.
Do partii Porozumienie przystąpił m.in. b. poseł Nowoczesnej Zbigniew Gryglas. W składzie nowej formacji znalazła się ponadto była posłanka Kukiz'15 Magdalena Błeńska oraz senator Józef Zając.