W debacie publicznej w naszym kraju krytykować można niemal każdego, polityków konserwatywnych, wyborców PiS, katolików. Ich można obrażać i ośmieszać, ale szef WOŚP jest pod szczególną ochroną. Nie można zadawać mu niewygodnych pytań, krytykować go ani rozliczać.
Teraz groźby pod swoim adresem, których nikt przecież nie pochwala, postanowił wykorzystać w walce z nieprzychylnymi mediami: TV Republiką i wPolsce24. W histerycznym wpisie „Jeśli dożyję jutra” zaalarmował media o groźbach stosowanych wobec niego, choć w gruncie rzeczy chodziło mu o uderzenie w krytyczne wobec niego telewizje, które zostały powiązane z całą sytuacją.
Owsiak nie jest ani pierwszą, ani ostatnią osobą publiczną, wobec której kierowane są pogróżki, ale nie każdy robi z tego emocjonalny spektakl – tylko po to, aby uchronić się przed krytyką własnych poczynań. Niezależnie od tego, czy WOŚP się komuś podoba, czy nie, i jaki jest jego stosunek wobec samego Owsiaka, to jest to katastrofa dla debaty publicznej, gdy ktoś przyznaje sobie status osoby wyjątkowej, nietykalnej, której nie wolno recenzować.
 
                        
        
        
        
         
                         
                         
                        ![Kosiniak-Kamysz odtrąbił swój wielki "sukces". Otrzymał ripostę od Błaszczaka [ZOBACZ]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/31/n_2200cc10d9139cf7554b76f63b8a0c5a007f833b81b96e42f9a1bd525b10cc89_c.jpg?r=1,1) 
             
            ![Skandal z Jońskim w roli głównej. "Kierujemy zawiadomienie do prokuratury" - zapowiadają politycy PiS [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/31/n_594ab7700fd8ff082cc03e6151460b2002bdbbec62e2283ead2ecff0959725f7_c.jpg?r=1,1) 
             
             
             
             
            