Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Nieobecny Trzaskowski największym przegranym po debacie TV Republika. Liczby nie kłamią

Rafał Trzaskowski nie przyszedł na debatę Telewizji Republika i jego nieobecność wzbudziła mnóstwo komentarzy. Głównie negatywnych, co wskazuje, że jest największym przegranym tego etapu kampanii wyborczej.

W poniedziałkowy wieczór odbyła się debata prezydencka TV Republika, w której udział wzięło ośmioro kandydatów. Kto wygrał, kto przegrał? Dyskusje w tej kwestii nie ustają, ale największego przegranego wskazali w zasadzie sami internauci. I jest to nieobecny na debacie Rafał Trzaskowski.

Reklama

Z raportu Res Futury, Europejskiego Kolektywu Analitycznego wynika, że debata była oceniana głównie przez pryzmat emocji, formy i zachowań kandydatów, a nie merytorycznych treści. Najwięcej uwagi, bo aż 31 proc. komentarzy spośród prawie 200 tys. unikalnych wzmianek, poświęcono nieobecności na debacie kandydata PO, Rafała Trzaskowskiego i w większości były to negatywne oceny.

O tym, że Trzaskowski nie przyszedł na debatę Republiki, sporo mówi się też wśród polityków. "Stchórzył, dał drapaka, nie pojawił się. On na żadnej debacie niż ta organizowana przez jego sztab nie czuje się pewnie" - skomentował Radosław Fogiel z PiS.

Prawica przejęła komentarze po debacie

Kandydatem, którego często przywoływano w internecie, zarówno w kontekście pozytywnych, jak i negatywnych uwag, był Sławomir Mentzen z Konfederacji (27 proc. wzmianek). Na trzecim miejscu uplasował się Karol Nawrocki popierany przez PiS (22 proc.). Jeżeli chodzi o Mentzena, uwagę zwracało przede wszystkim powtarzanie przez niego jednego sloganu dotyczącego szans na wygraną z Trzaskowskim w drugiej turze - kandydat Konfederacji tę formułkę dodawał niemal do każdej odpowiedzi.

Res Futura zauważyła, że najbardziej aktywnymi internautami zaangażowanymi w komentowanie debaty byli sympatycy prawcy, a raport podkreślał również, że zwolennicy partii liberalnych i lewicowych stanowili mniejszość w dyskusjach.

Reklama