Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Nawrocki o edukacji zdrowotnej. Fala reakcji na decyzję pary prezydenckiej [KOMENTARZE]

Prezydent Karol Nawrocki poinformował w sobotę wieczorem o wypisaniu swojego syna z zajęć edukacji zdrowotnej. Jego decyzja wywołała lawinę podobnych deklaracji wśród polityków.

"Podjęliśmy decyzję o wypisaniu naszego syna z zajęć 'Edukacji Zdrowotnej'. Pod niewinnie brzmiącą nazwą tego przedmiotu próbuje się przemycać do polskich szkół ideologię i politykę, a na to nie może być zgody" - napisał w sobotę wieczorem prezydent Karol Nawrocki.

Prezydent podkreślił rolę szkoły w kształtowaniu młodego pokolenia. "Szkoła to przede wszystkim miejsce nauki, ale także przestrzeń budowania szacunku dla kultury, tradycji i wartości chrześcijańskich, z których wyrasta nasza cywilizacja" - zaznaczył. Nawrocki zakończył swój wpis apelem do rodziców: "W pierwszej kolejności to my, rodzice, mamy prawo do decyzji w sprawie edukacji naszych dzieci i to jest ten moment, kiedy z tego prawa warto skorzystać".

Reakcja na decyzję prezydenta. "Wypisaliśmy"

Wypowiedź prezydenta wywołała natychmiastową reakcję środowiska politycznego prawicy. Posłowie i działacze jeden po drugim deklarowali podobne decyzje dotyczące swoich dzieci.

Poseł Jan Mosiński potwierdził: "Nasze wnuczęta także wypisane przez rodziców z tej ideologicznej młócki". Podobnie zareagował poseł Marcin Horała: "Wspólnie z żoną również wypisaliśmy córkę z tzw. 'edukacji zdrowotnej', zresztą zgodnie z prośbą samej zainteresowanej".

Prezes Fundacji Republikańskiej Marek Wróbel ujawnił, że "zrobił to na pierwszym zebraniu rodziców". Wiceszef Kancelarii Prezydenta Adam Andruszkiewicz poparł decyzję, nazywając ją "dobrą decyzją, chroniącą najmłodsze dzieci przed szkodliwymi treściami schowanymi pod płaszczykiem podniosłej nazwy przedmiotu".

Poseł Marek Jakubiak również wyraził swoje poparcie: "Gdyby moje dzieci były młodsze też bym wypisał". Na antenie TV Republika Jacek Wrona potwierdził, że podjął taką samą decyzję jak prezydent Nawrocki.

Rodzic, który nie chce, by jego dziecko uczestniczyło w zajęciach z edukacji zdrowotnej, musi złożyć do 25 września pisemną rezygnację dyrektorowi szkoły. Uczeń pełnoletni musi ją złożyć sam. 

Źródło: niezalezna.pl