Ministerstwo Obrony Narodowej podjęło decyzję o odwołaniu gen. Artura Jakubczyka z Międzynarodowego Sztabu Wojskowego (IMS) w Kwaterze Głównej NATO. Jak twierdził resort w komunikacie, procedurę rozpoczęli sojusznicy. Wojskowemu zarzuca się m.in. homofobiczne i seksistowskie zachowania. "Według mojej wiedzy również moi bezpośredni przełożeni w Połączonym Departamencie Wywiadu i Bezpieczeństwa (JISD) w NATO są zaskoczeni podjętą przez polskiego Ministra Obrony Narodowej decyzją" - odpiera medialne doniesienia gen. Jakubczyk, dodając, ze niszczy się go jako żołnierza i człowieka.
Najpierw po zmianie rządu Służba Kontrwywiadu Wojskowego wszczęła postępowanie kontrolne ws. poświadczenia bezpieczeństwa osobowego gen. broni Jarosława Gromadzińskiego. Po kilku miesiącach zarzuty, które spowodowały odwołanie ze stanowiska dowódcy Eurokorpusu - pierwszego tak ważnego dla Polaka - miały się potwierdzić, o czym informowało MON. Opinia publiczna nie poznała szczegółów. Jak jednak pisaliśmy - gen. Gromadziński padł ofiarą politycznej nagonki, w której obok polityków związanych z PO współuczestniczyły propagandowe media rosyjskie. Nawet Onet podważał zasadność wywołania skandalu wokół Gromadzińskiego. Generał nie ma sobie nic do zarzucenia i zapowiedział walkę o swoje dobre imię.
Nie jest jedynym, którego atakuje obecne kierownictwo MON. Co ciekawe, komunikat ministerstwa uprzedziła "Rzeczpospolita", która jako pierwsza poinformowała o procedurze odwołania gen. Artura Jakubczyka z Międzynarodowego Sztabu Wojskowego w Kwaterze Głównej NATO. Powody? Rzekom protegowanie polskiej kandydatki w konkursie na szefa oddziału ds. polityki wywiadowczej. Poza tym wojskowego "dobiły" pogłoski o homofobiczne i rasistowskie zachowania. Podobnie jak w przypadku gen. Gromadzińskiego, nie poznaliśmy konkretnych i udokumentowanych przykładów niewłaściwych zachowań ze strony generała.
"Podczas mojego urlopu spędzanego rodzinnie poza granicami Polski, podczas gdy mam utrudniony dostęp do informacji i tym samym nie mogę odpowiedzieć na przedstawiane publicznie zarzuty w stosunku do mojej osoby, dowiedziałem się, że trwa procedura odwołania mnie z zajmowanego przeze mnie obecnie stanowiska w NATO. Zarzuty są kuriozalne i niepoważne. Jestem żołnierzem z wieloletnim doświadczeniem. Służąc w strukturach międzynarodowych, w tym trzykrotnie w misjach wojennych (Irak, Afganistan), wielokrotnie byłem nagradzany za pracę na rzecz bezpieczeństwa, zarówno naszej Ojczyzny jak również bezpieczeństwa międzynarodowego"
- przypomniał gen. Artur Jakubczyk.
Z relacji wojskowego wynika, że nie był on o niczym informowany przez MON, a struktury NATO-wskie nie wiedziały nic o jego odwołaniu. - Nadmieniam, że nie udostępniono mi do wglądu dokumentacji będącej rzekomą podstawą decyzji Ministra Obrony Narodowej o odwołaniu mnie z obecnie zajmowanego stanowiska, decyzji, która zapadła bez mojej wiedzy i o której dowiedziałem się z mediów, głównie społecznościowych (Twitter MON). Nikt się w tej sprawie ze mną nie kontaktował. Według mojej wiedzy również moi bezpośredni przełożeni w Połączonym Departamencie Wywiadu i Bezpieczeństwa (JISD) w NATO są zaskoczeni podjętą przez polskiego Ministra Obrony Narodowej decyzją - napisał Jakubczyk.
Na koniec generał oznajmił, że trwa próba zniszczenia jego wizerunku i dorobku. - W moim odczuciu stawiane mi zarzuty są mocno niepoważne i godzące w moje dobre imię. Nie wiem, dlaczego próbuje się wokół mojej osoby rozwijać jakiś wątek skandalu i tym samym niszczyć mnie jako żołnierza i człowieka - ocenił Jakubczyk w opublikowanym oświadczeniu na Facebooku.
Artur Jakubczyk to rocznik 1973 - z oczywistych względów nie miał związków z Ludowym Wojskiem Polskim w czasach PRL. W 2004 roku został wysłany na misję do Iraku, trzy lata później służył w Afganistanie, następnie w Libii. W ostatniej dekadzie awansował na zastępcę szefa Zarządu Analiz Wywiadowczych i Rozpoznawczych w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego. :Za wybitny dorobek w służbie wojskowej generał broni Rajmund T. Andrzejczak wyróżnił odchodzącego płk Jakubczyka Szablą Honorową Wojska Polskiego" - czytamy w opisie Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. W 2018 roku Jakubczyk przejął dowodzenie 2 Hrubieszowskim pułkiem rozpoznawczym. Nim trafił na ważne, natowskie stanowisko w Brukseli, był zastępcą dowódcy 18 Dywizji Zmechanizowanej w Siedlcach. Amerykanie uhonorowali Jakubczyka odznaczeniem Army Commendation Medal za działalność na rzecz bezpieczeństwa międzynarodowego.