Były premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla Telewizji Republika zaapelował do rządu Donalda Tuska o wzmocnienie zachodniej granicy. Miałoby to na celu sprawdzanie, czy Niemcy "nie wpychają nam nielegalnych imigrantów".
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz podczas telewizyjnej debaty oświadczył, że wydalenia migrantów z Niemiec są "zgodne z prawem". Polityk dodał, iż dzwonił do "wszystkich premierów krjaów sąsiednich" i oświadczył im, że muszą się na to zgodzić. Czyli... zgodzić się musi także Donald Tusk.
De facto twierdzi, że uzgodnił to ze wszystkimi państwami ościennymi, a więc także z Polską. Więc uzgodnił to z Tuskiem, tylko że premier obecnego rządu nie mówi o tym publicznie, najwyraźniej chce coś ukryć
– stwierdził dziś w TV Republika były premier Mateusz Morawiecki.
– Mam taki apel do premiera Tuska. Panie Tusk, proszę natychmiast przerzucić Straż Graniczną, policję, siły które będą w stanie kontrolować naszą zachodnią granicę tym razem i będą sprawdzać, czy Niemcy nie wpychają nam nielegalnych imigrantów, zgodnie z tą zapowiedzią Scholza i prawdopodobnie przyszłego kanclerza Friedricha Merza. Widać że się panowie dogadali, tylko ukrył to obecny premier przed opinią publiczną – powiedział Morawiecki w rozmowie z Ewą Bugałą.
Mamy wyraźne potwierdzenie już po raz drugi w ciągu tygodnia z ust kanclerza Scholza, który traktuje Tuska jako swojego podwładnego (...) Powinniśmy domagać się jako opinia publiczna od obecnego premiera natychmiastowego wzmocnienia tej granicy.
– dodał Morawiecki.