Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Migranci na granicy szkodzą rządowi Tuska. "KO za dwa miesiące będzie miała 15 proc."

To jest polityczne tsunami. Jeśli tego nie opanują to jest po nich. Kwestia bezpieczeństwa córek, żon, sióstr i matek to jest atawizm, podstawa. Jeśli tego nie ograną to KO za dwa miesiące będzie miała 15 proc. - skomentował sytuację na polsko-niemieckiej granicy Michał Majewski.

Ruch Obrony Granic kolejny tydzień obnaża nieudolność polskich polityków rządzących w kwestii zawracania nielegalnych migrantów przez niemieckich funkcjonariuszy do Polski.

Reklama

Kamery, które pokazywały graniczne przeprawy zostały wyłączone, a w kluczowych miejscach pojawia się coraz więcej społecznych obrońców polskiej granicy.

Napiętą sytuację na granicy i nieudolne działania polskich władz podsumowali komentatorzy na platformie X.

Zaczął Michał Majewski, były redaktor tygodnika "Wprost", który śledząc medialne relacje podsumował, że "ta szamotanina przy wyborach wygląda na małe miki przy zadymce wokół wydarzeń na granicy. Drugie to jest polityczne tsunami".

Dodał potem, że może to doprowadzić do upadku rządu Tuska.

Moim zdaniem, jeśli tego nie opanują to jest po nich. Kwestia bezpieczeństwa córek, żon, sióstr i matek to jest atawizm, podstawa. Z tym się nie równają żadne zielone łady, podatki. To jest rzecz najważniejsza. Jeśli tego nie ograną to KO za dwa miesiące będzie miała 15 proc.

– napisał.

Odpisał mu były polityk Platformy Obywatelskiej Jacek Protasiewicz, który ocenił, że to wina Tomasza Siemoniaka.

Dodał, że "jedyny sensowny głos dzisiaj musiałby oznaczać dymisję". Wystawił Siemoniakowi też publicznie nienajlepszą opinię pisząc, że to "konformista i leń".

"Zero dyskusji, zero wyjątków"

Głos w dyskusji zabrał także znany pod pseudonimem "Exen" Mateusz Wodziński, który relacjonował sytuację na granicy polsko-białoruskiej, a także aktywnie wspierał walczących na Ukrainie organizując m.in. zbiórki na sprzęt i samochody terenowe.

Żadnych nielegalnych migrantów. Ani z kierunku białoruskiego, ani z kierunku niemieckiego. Powtarzam: żadnych. Zero dyskusji, zero wyjątków.

– podkreślił.

Poważne problemy rządu w związku z sytuacją na zachodniej granicy Polski wieszczy także konto "Polityka w sieci". Zauważa, że komunikacja w sieci tematyki migrantów może "nieodwracalnie zmienić geografię wyborczą'.

Źródło: niezalezna.pl, x.com
Reklama