Komisja SEDE funkcjonowała wcześniej jako podkomisja w strukturach komisji spraw zagranicznych. Przekształcenie jej w komisję stałą oznacza polityczne wzmocnienie pozycji Parlamentu Europejskiego w obszarze polityki obronnej.
Jedyny Polak w prezydium komisji
Michał Dworczyk, dzień po objęciu nowej funkcji, zabrał głos w mediach społecznościowych.
Wczoraj wieczorem zostałem jednogłośnie wybrany na stanowisko wiceprzewodniczącego Komisji Bezpieczeństwa i Obrony Parlamentu Europejskiego (SEDE). Dziękuję wszystkim europosłom za ponadpartyjny wyraz zaufania! Jestem jedynym Polakiem w prezydium tej ważnej komisji.
– napisał na x.com.
Obrona wschodniej flanki
Przekazał również, na czym zamierza skupić swoje działania. "Jako wiceprzewodniczący SEDE będę skupiał się na wsparciu dla krajów Wschodniej Flanki NATO - w tym oczywiście Polski. Chcę zabiegać o rozwój europejskiej obronności zgodnie z zapisami traktatowymi: w obszarze współpracy gospodarczej i maksymalizacji korzyści dla rządów narodowych" - czytamy.
Jeżeli UE ma być efektywnym, wspierającym aktorem na rynku zbrojeniowym, musi wspierać nie tylko tradycyjne, największe koncerny, ale również średnie i małe przedsiębiorstwa oraz startupy szczególnie z krajów najbardziej narażonych na rosyjską agresję.
– czytamy.
Dworczyk pisze: "wojna na Ukrainie dowiodła jak ważne jest posiadanie własnego zaplecza produkcyjnego i badawczo-rozwojowego na potrzeby wojenne".
Jeśli UE chce skutecznie zabezpieczyć swoją wschodnią granicę, musi więcej inwestować w produkcję uzbrojenia i sprzętu wojskowego w potencjalnych „państwach frontowych”.
– podsumował.
Wczoraj wieczorem zostałem jednogłośnie wybrany na stanowisko wiceprzewodniczącego Komisji Bezpieczeństwa i Obrony Parlamentu Europejskiego (SEDE). Dziękuję wszystkim europosłom za ponadpartyjny wyraz zaufania! Jestem jedynym Polakiem w prezydium tej ważnej komisji.
— Michał Dworczyk (@michaldworczyk) June 17, 2025
Jako… pic.twitter.com/PI8ibFnDUo