Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Ludzie Trzaskowskiego jawnie łamią prawo wyborcze. Samorządy wykorzystywane do promocji kandydata KO

Agitacja polityczna w urzędach, wywieszanie banerów wyborczych Rafała Trzaskowskiego na obiektach należących do samorządów, a także wykorzystywanie urzędników do roznoszenia jego materiałów wyborczych – dowodów na łamanie przepisów Kodeksu wyborczego przez polityków Koalicji Obywatelskiej jest coraz więcej. – Takie działanie jest niedopuszczalne, bo łamie apolityczność całego aparatu państwowego, który nie może być wykorzystywany do propagandy politycznej – ocenia prof. Anna Łabno, autorytet w zakresie prawa.

Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski
Zbigniew Kaczmarek - Gazeta Polska

Od blisko trzech miesięcy minister finansów Andrzej Domański, kwestionując uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej (PKW), bezprawnie blokuje środki finansowe dla PiS, które miały wesprzeć kampanię obywatelskiego kandydata na prezydenta RP Karola Nawrockiego. Jednocześnie środowisko Koalicji Obywatelskiej nagminnie narusza przepisy Kodeksu wyborczego, w szczególności art. 108, który wyraźnie zakazuje agitacji wyborczej m.in. na terenie szkół, jednostek wojskowych oraz „urzędów administracji rządowej i administracji samorządu terytorialnego”.

11 lutego br. radny PiS Bartłomiej Kowalski z sejmiku śląskiego opublikował zdjęcie, na którym widać, jak grupka 18 radnych związanych z Koalicją Obywatelską pozowała na sali obrad z plakatami poparcia dla Rafała Trzaskowskiego.

„Trwająca kampania prezydencka, a wraz z nią prowadzona agitacja wyborcza zaszła zdecydowanie za daleko, wkroczyła tam, gdzie nie powinna, czyli na teren Urzędu”

– podpisał fotografię radny Kowalski.

Do kuriozalnej sytuacji doszło również w Warszawie. W dzielnicy Wawer, w której burmistrzem jest związany z KO Paweł Michalec, baner Rafała Trzaskowskiego został zawieszony na ogrodzeniu jednego z obiektów przy ul. Trakt Lubelski, na którym kawałek dalej widoczna jest tabliczka: „Zakład Gospodarowania Nieruchomościami w Dzielnicy Wawer m. st. Warszawy”.

Do powyższych przykładów łamania prawa wyborczego doszedł kolejny, ze Szczecina, gdzie z wykorzystaniem urzędników ratusza do skrzynek radnych skierowano listy zachęcające do głosowania na Rafała Trzaskowskiego.

„Jestem samorządowcem i wiem, z jakimi wyzwaniami mierzą się samorządy. (...) Deklaruję, że jako prezydent Polski, zawsze będę ambasadorem spraw samorządowych” – czytamy w liście. „Chciałbym prosić, abyście towarzyszyli mi i wsparli mnie w tej kampanii” – napisano dalej. Jest również informacja, że sfinansował to Komitet Wyborczy Kandydata na Prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego. 

„Codzienna” skontaktowała się z Krzysztofem Romianowskim, przewodniczącym klubu radnych PiS ze Szczecina, którego zapytaliśmy o szczegóły akcji zaadresowanej do szczecińskich samorządowców.

– Przed sesją rady miasta zobaczyliśmy, że w naszych skrzynkach urzędowych znajdują się listy imiennie zaadresowane do każdego z radnych Szczecina. Na kopercie była jedynie pieczęć kancelarii z datą. Po rozpakowaniu tej tajemniczej koperty okazało się, że jest to list agitujący na rzecz Rafała Trzaskowskiego. To skandal, że do tego typu propagandy wykorzystuje się urzędników publicznych, którzy, jak podejrzewam, nawet nie mieli świadomości, co roznoszą – powiedział Romianowski. – To jawne łamanie Kodeksu wyborczego, i to w sytuacji, gdy opozycji bezprawnie wstrzymuje się należne jej środki, ignorując przy tym orzeczenie Sądu Najwyższego. Arogancja tej władzy nie ma granic. Prawo dla nich się nie liczy – dodał.

„Codzienna” skierowała do PKW oficjalne pytanie o to, czy Komisja zajmie się analizą wyżej opisanych sytuacji oraz jakie ewentualne konsekwencje mogą grozić za takie działania. Do momentu odesłania tego numeru do druku nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Czytaj więcej w dzisiejszym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie"!

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#wybory 2025

Jan Przemyłski