Zamiast pieniędzy albo nowego sprzętu - siedmioletnie "elektrośmieci" – to dary Ministerstwa Zdrowia, które w połowie października przekazano na tereny powodziowe. Były wiceszef resortu Janusz Cieszyński pokazał, w jakiej konfiguracji są to komputery.
14 października Ministerstwo Zdrowia przekazało na tereny powodziowe komputery i laptopy. Sprzęt zasilił trzy placówki: Brzeskie Centrum Medyczne, Zespół Opieki Zdrowotnej w Kłodzku oraz Zespół Opieki Zdrowotnej w Nysie. O stan przekazanego sprzętu dopytywał w Sejmie Janusz Cieszyński. W poniedziałek otrzymał otrzymał odpowiedź z resortu.
„Ministerstwo Zdrowia przekazało jednostkom dotkniętym powodzią sprzęt komputerowy zawierający następujące parametry techniczne:
Ile dziś warte są te sprzęty? Zerkamy na popularny serwis aukcyjny. Pierwsza grupa komputerów to koszt ok. 250 złotych i tyle samo za monitor. Drugi wariant to komputer typu all-in-one. Koszt - ok. tysiąc złotych. Laptopy są zaś warte ok. 350 złotych/sztuka.
Jak pisze Cieszyński, do powodzian trafił „komputerowy szrot”.